W Krasiejowie (opolskie), gdzie znaleziono szczątki silezaura - prawdopodobnie najstarszego dinozaura na świecie - stanie domek dla studentów-paleontologów. W czwartek podpisano umowę ws. wybudowania na terenie wykopalisk lokum dla badaczy.
Domek będzie wykorzystywany głównie przez studentów uczestniczących w obozach paleontologicznych. Do tej pory młodzi odkrywcy mieszkali w baraku, który nie spełniał podstawowych standardów.
Koszt budowy to ok. 70 tys. zł, pieniądze w całości pochodzą ze stowarzyszenia "Dinopark". Domek wybudowany w technologii drewnianej będzie miał prawie 200 metrów kwadratowych, zamieszka w nim jednorazowo 25 studentów. "Jest to nowoczesny obiekt - ogrzewany i wyposażony w prysznice. Chodziło nam o to, aby studenci mogli w godnych warunkach mieszkać i odpoczywać po pracy" - powiedział PAP prezes stowarzyszenia "Dinopark" i wicemarszałek Opolszczyzny, Tomasz Kostuś.
Organizatorem obozów, podczas których polscy i zagraniczni studenci poszukują szczątków dinozaurów jest Uniwersytet Opolski. Prorektor ds. nauki uczelni, prof. Piotr Wieczorek poinformował, że obozy paleontologiczne cieszą się ogromnym zainteresowaniem studentów, którzy przybywali do Krasiejowa z całej Europy, a nawet zza oceanu.
W ocenie Wieczorka stanowisko w Krasiejowie będzie atrakcyjne dla badaczy i poszukiwaczy jeszcze co najmniej kilkadziesiąt lat. Największe odkrycie dokonane do tej pory w niecce po kopalni iłów to odnalezienie w 2000 r. szczątków silezaura - gada sprzed 230 milionów lat.
Silezaur (silesaurus opolensis) prawdopodobnie był przodkiem kilkunastometrowych dinozaurów kaczodziobych i iguanodonów. Niektórzy naukowcy klasyfikowali go jako prawdziwego dinozaura, inni uznają go za bliską grupę zewnętrzną dinozaurów.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.