Skuteczna w zaburzeniach trawiennych mięta pieprzowa (Mentla piperita), na pierwszy rzut oka roślina nie wyglądająca na "arystokratkę", raczej skromna i niepozorna, została uznana przez specjalistów branży zielarskiej Rośliną Roku 2011.
Ten zaszczytny tytuł zostanie oficjalnie ogłoszony 15 sierpnia w wielkopolskiej Klęce, podczas uroczystości Święta Matki Boskiej Zielnej i Dnia Zielarza. Roślinę leczniczą roku wybierają od 16 lat firmy należące do jednego z niemieckich holdingów, który prowadzi działalność m.in. w Klęce.
"O wyborze decyduje zawsze stopień zainteresowania daną rośliną ośrodków badawczych w Polsce i na świecie oraz stopień nadziei na jej skuteczność w leczeniu chorób" - powiedział PAP prezes Polskiego Komitetu Zielarskiego, dr Jerzy Jambor.
Jak przypomniał, mięta występuje w 25 gatunkach. Jest uprawiana całej strefie umiarkowanej (Europa, Ameryka Płn.), ale stopniowo rozszerza się na inne kontynenty. Najbardziej wartościowy jest sam liść mięty, z którego produkuje się herbaty i preparaty farmaceutyczne.
Główne składniki mięty to olejki eteryczne i garbniki. Pierwsze z nich zawierają do 80 proc. mentolu (i 20 proc. mentonu), a drugim przypisuje się właściwości bakteriobójcze, a nawet wirusostatyczne.
Zdaniem specjalistów, mięta ma działa rozkurczająco na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, wywołuje także efekty żółciopędne i wiatropędne. Obniża napięcie mięśni jelit, pobudza czynności żołądka i wątroby, ułatwia trawienie. Jest także jedną z przypraw stosowaną w kuchni.
"Najstarszy zapis o znaczeniu mięty pochodzi z Papirusu Ebersa, gdzie jest wymieniana obok fig, konopi, oliwek, daktyli i maku. Podkreślano jej przydatność do mumifikacji zwłok, a nie jej własności lecznicze. Miętę znali Grecy, Rzymianie, Persowie" - podkreślił Jambor.
Co roku 15 sierpnia jest w Klęce wielkim świętem mieszkańców, pracowników firm zielarskich i gości zagranicznych. Przed wojną sezon zbioru ziół rozpoczynał się po dniu św. Jana Chrzciciela 24 czerwca, a kończył - właśnie 15 sierpnia, w dniu Matki Boskiej Zielnej. Najważniejsze w ówczesnym lecznictwie zioła zbierano w tym właśnie okresie i dopiero od momentu poświęcenia można było je stosować dla celów leczniczych.
Pewne zioła stosowane od stuleci straciły dziś swoje dawne znaczenie w lecznictwie (ruta zwyczajna, chaber bławatek, biedrzeniec mniejszy), ale nadal wiele z nich należy do podstawowych roślin leczniczych. Chętnie używany jest przeciwzapalny rumianek, mięta, przeciwdepresyjny dziurawiec, uspokajająca melisa czy działająca ściągająco i przeciwpotnie szałwia - tłumaczył Jambor.
Do ziołowej "wielkiej piątki" stosowanej od stuleci po dzień dzisiejszy należą: rumianek, mięta, dziurawiec, melisa i szałwia. "Bez tych ziół trudno sobie wyobrazić współczesne lecznictwo" - ocenił Jambor.
W poprzednich latach roślinami roku zostały: miłorząb japoński, dzika róża, głóg, dziurawiec, rumianek, karczocha, aloes, aronia, czarci pazur, żeń-szeń, melisa, tymianek, męczennica cielista, aspalat prosty, ostropest plamisty.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.