W poniedziałek wieczorem Księżyc zakryje stosunkowo jasną gwiazdę z konstelacji Strzelca - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Księżyc na swojej drodze na sferze niebieskiej przesuwa się na tle gwiazd i planet, zakrywając i odkrywając wiele z nich. Zjawiska takie wyglądają najbardziej efektownie, gdy zakrywana gwiazda lub planeta jest jasna lub gdy mamy do czynienia z zakryciem brzegowym, w którym Księżyc "muska" obiekt. Wtedy gwiazda chowając się za wzniesienia na powierzchni Srebrnego Globu mruga do nas wielokrotnie.
Do najbliższego zakrycia stosunkowo jasnej gwiazdy przez Księżyc dojdzie w poniedziałek, 31 października, wczesnym wieczorem. Około godziny 17:30 naszego czasu (już po zmianie czasu na zimowy) ciemny brzeg Srebrnego Globu będącego przed pierwszą kwadrą, zakryje gwiazdę Ksi Strzelca. Jej jasność wynosi aż 3.5 wielkości gwiazdowych - jest więc bez problemów widoczna gołym okiem.
Dokładny czas zniknięcia gwiazdy za brzegiem tarczy Księżyca zależy od miejsca obserwacji. Przykładowo, najwcześniej do zakrycia dojdzie w Polsce północno-zachodniej (w Szczecinie o godzinie 17:26), a najpóźniej na południowym-wschodzie (w Krośnie o godzinie 17:37).
Choć zjawisko będzie widoczne gołym okiem, do obserwacji najlepiej użyć teleskopu, lunety lub lornetki umieszczonej na statywie. Wcale nie ma konieczności stosowania dużych instrumentów i dużych powiększeń, bo całe zjawisko bardzo efektownie wygląda nawet przy powiększeniach na poziomie 10-20x. Nie musimy więc dysponować specjalistycznym i wyszukanym sprzętem, aby cieszyć się urodą spektaklu zafundowanego nam przez naturę.
Warunki do obserwacji są dość dobre. Do zakrycia dojdzie wczesnym wieczorem, około półtorej godziny po zachodzie Słońca, a więc niebo powinno być już dostatecznie ciemne. Księżyc i zakrywana gwiazda będą znajdować się około 14 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.