W niedzielę odbyła się premiera najnowszej książki ks. prof. Michała Hellera. W tych tekstach odpowiada krótko na nurtujące ludzi pytania.
Wydawnictwo Copernicus Center Press z Krakowa premierę książki zapowiada na 16 października, ale w Tarnowie książkę zobaczyliśmy już 12 października.
„10.30 u Maksymiliana" to wyjątkowy zbiór homilii, które ksiądz profesor Michał Heller wygłosił w kościele pw. św. Maksymiliana w Tarnowie, swoim rodzinnym mieście.
- Od lat, jeżeli tylko w niedzielę lub święto jestem w Tarnowie, o tej właśnie godzinie odprawiam „u Maksymiliana” Mszę św. i wygłaszam krótkie kazanie. Z notatek do tych kazań powstała niniejsza książka. Nigdy nie odważyłem się wygłosić kazania bez przygotowania. Brałem więc kartkę papieru (zwykle formatu A4 złożoną na pół) i zaczynałem pisać. Ale to nie takie proste - trzeba wiedzieć, co pisać. Wyjąwszy przypadki „nagłej konieczności”, myślałem o tym już kilka dni wcześniej. Nie systematycznie, raczej przy okazji spacerów lub innych wolniejszych chwil. Pozwalałem myśli błąkać się po temacie, niekiedy ubierać je w półgotowe sformułowania. Gdy już wiedziałem jak zacząć, sięgałem po kartkę papieru - opowiada ks. Michał Heller.
Jego krótkie, rzeczowe, a jednocześnie obrazowe kazania odnoszą się do Ewangelii i głęboko osadzają ją w codziennym życiu każdego z nas.
- W tych tekstach odpowiada krótko na nurtujące ludzi pytania: czym jest poszukiwanie prawdy, dlaczego brak idei zmienia życie w wegetację, czy czasami nie zamieniamy naszego chrześcijaństwa w ideologię - mówi Piotr Majorczyk z Wydawnictwa Copernicus Center Press.
Zbiór kazań podzielono na tematy, których dotyczą. Zatem znajdziemy teksty o poszukiwaniu sensu, o historii, o triadzie Dobro - Prawda - Piękno, o miłości, mądrości, wolności, modlitwie i pracy, i Eucharystii.
Spotkanie, w czasie którego można było nabyć książkę ks. prof Hellera odbyło się w niedzielę. Zaczęło się Mszą św. o 10.30, oczywiście z kazaniem ks. Hellera. Po niej zaś odbyło się spotkanie z autorem.
„Gość Niedzielny” jest patronem medialnym tej książki.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.