Częste mycie skraca życie

Tomasz Rożek

GN 18/2012 |

publikacja 02.05.2012 00:15

O dobrych i złych bakteriach z prof. Piotrem Heczką, kierownikiem Katedry Mikrobiologii Collegium Medicum UJ, rozmawia Tomasz Rożek

Częste mycie skraca życie Roman Koszowski/GN Bakterie pałeczki okrężnicy wchodzą w skład flory bakteryjnej jelit. Pomagają trawić białka.

Tomasz Rożek: Czy to prawda, że więcej bakterii jest na klawiaturze komputerowej czy na słuchawce telefonu niż na sedesie?

Prof. Piotr Heczko: – Bakterii jest wszędzie pełno. W łazience zwykle o czystość dbamy przesadnie, stąd mogę uwierzyć, że jest tam znacznie mniej bakterii niż na przedmiotach codziennego użytku. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że bakterie są nie tylko wokoło, ale także na nas i w nas. W całym naszym ustroju jest 10 razy więcej komórek bakteryjnych niż komórek naszego ciała.

Należy się tego bać?

– Absolutnie nie. Dopiero zaczynamy sobie zdawać sprawę z tego, jak ważne są dla nas bakterie. Nie moglibyśmy bez nich żyć, tak samo jak nie da się żyć bez płuc czy wątroby. Coraz częściej nazywa się je mikrobiomem, jak gdyby osobnym narządem naszego organizmu. My i bakterie żyjemy w ścisłym związku, a nie obok siebie. Są ich miliardy wszędzie tam, gdzie jest jakiś kontakt ze światem zewnętrznym, a więc na skórze, w drogach oddechowych, w przewodzie pokarmowym… długo można by wymieniać. Bakterie tam są i muszą tam być. Tak jak my dwaj teraz ze sobą rozmawiamy, tak bakterie, które żyją na panu i w panu, rozmawiają z pana komórkami. To jest nieustanna współpraca i komunikacja.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.