Pomógł nam pies

Tomasz Rożek

GN 23/2012 |

publikacja 06.06.2012 00:15

Ludzie i neandertalczycy żyli w Europie przez kilkanaście tysięcy lat. Ludzie przetrwali, neandertalczycy wymarli? Czy to możliwe, że nasz sukces zawdzięczamy psom?

Pomógł nam pies EAST NEWS/REX FEATURES/Richard Austin Psy pomogły człowiekowi wygrać rywalizację z neander-talczykiem. Dzięki nim ludzie mogli lepiej polować i skuteczniej walczyć.

Około 25 tys. lat temu, w czasie szczytu ostatniego zlodowacenia, nagle zaczęli wymierać neandertalczycy. Wcześniej wraz z ludźmi zasiedlali praktycznie całą Europę. Więcej, obydwa gatunki krzyżowały się ze sobą. Z badań (m.in. naukowców z niemieckiego Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maksa Plancka) wynika, że w genomie współczesnych ludzi jest od 1 do 4 proc. DNA neandertalczyków. Najmniej „neandertalskiego DNA” mają mieszkańcy Afryki. To logiczne, bo neandertalczyków w Afryce nie było.

Co różniło ich od nas? Na pewno byli bardziej odporni fizycznie. Byli potężniejsi i mieli większe mózgi. Ale o tym za chwilę. Obraz neandertalczyka – małpoluda jest jednak nieprawdziwy. To nie były tępe stworzenia. Neandertalczycy nie ustępowali pod względem kultury czy organizacji ludziom (sobie) współczesnym. Mieli ceremonie pogrzebowe, a to znaczy, że wierzyli w życie po śmierci. Poza tym nie brakuje dowodów na to, że opiekowali się chorymi i słabszymi. Używali też ozdób i narzędzi oraz polowali w większych grupach.

Uratowało nas ubranie i…

25 tys. lat temu neandertalczycy zniknęli. Człowiek współczesny pozostał. To o tyle dziwne, że neandertalczycy byli bardziej odporni niż ludzie. Mieli większe mięśnie, grubsze kości, nie byli tak jak my wrażliwi na zimno. Co więc się stało? Jest mało prawdopodobne, że czymś, co zabiło neandertalczyków, był wirus czy wyjątkowo zjadliwa bakteria. Neandertalczycy zamieszkiwali zbyt duży obszar i nie byli wystarczająco mobilni, by zarażać się nawzajem. Poza tym żyli w sąsiedztwie ludzi. Byliśmy na tyle podobni genetycznie, że choroba jednego z gatunków powinna wystąpić także u tego drugiego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.