publikacja 16.08.2012 00:15
Nie wyobrażamy sobie bez nich życia, mimo że ich historia jest bardzo krótka. W Polsce mamy je od około dwóch dekad, choć na początku niewielu mogło sobie na nie pozwolić.
pap/EPA/JASON SZENES
Martin Cooper, twórca pierwszego telefonu komórkowego, przypopmiał swój wynalazek przy okazji odbierania nagrody Webby Awards w Nowym Jorku 13 czerwca 2011 roku
Pierwszy telefon komórkowy został skonstruowany prawie 40 lat temu. Jego koncepcja zrodziła się w głowie Martina Coopera, ówczesnego dyrektora pionu odpowiedzialnego za badania i rozwój w firmie Motorola. Dokładnie 3 kwietnia 1973 roku Motorola zaprezentowała w Nowym Jorku pierwszy przenośny telefon o nazwie DynaTAC. Ważył prawie dwa kilogramy, bateria wystarczała na 35 minut ciągłego połączenia albo na około 8 godzin czuwania. Po latach Cooper przyznał, że przy projektowaniu telefonu inspirował się komunikatorem kapitana Kirka z wciąż popularnej serii „Star Trek”.
Telefon zwany butem
Dzisiaj być może w co trzecim garażu zapalonego majsterkowicza znajdą się elementy potrzebne do skonstruowania prymitywnego telefonu komórkowego. Jednak 40 lat temu wszystko trzeba było zaczynać od zera, tworzyć standardy i wzory. Patrząc z dzisiejszej perspektywy, można dojść do wniosku, że właśnie Motorola musiała wynaleźć komórki. Nikt inny w tamtych czasach nie mógłby tego dokonać. A wszystko dlatego, że Motorola była światowym liderem w budowie urządzeń do komunikacji radiowej, poprzedzających telefony komórkowe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.