Owce ochronią przyrodę

PAP |

publikacja 10.08.2014 05:40

Owce, których wypas rozpocznie się w 2015 r. na łąkach i w lasach Ponidzia, pomogą ochronić tamtejsze cenne siedliska przyrodnicze z tak rzadkimi roślinami jak: dziewięćsił popłocholistny i sierpik różnolistny. Projekt o wartości ponad 5,2 mln zł będzie dofinansowany z UE.

Owce ochronią przyrodę Roman Koszowski /Foto Gość Zwierzęta wypasane na łąkach i w wybranych miejscach w lasach - od maja do września - będą służyły za "naturalne kosiarki"

Przedsięwzięcie zrealizuje Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych. W czwartek w Krzyżanowicach Średnich k. Pińczowa twórcy projektu zaprezentowali pomysł.

Według dyrektora Zespołu Tomasza Hałatkiewicza, w ostatnich latach na Ponidziu zanikają siedliska cennych, rzadko występujących (często tylko tutaj), zagrożonych wyginięciem roślin na łąkach, które zarastają krzewami i drzewami. "To skutek zaniechania, głównie ze względów finansowych, hodowli i wypasu zwierząt przez rolników na tym terenie" - mówił dyrektor.

Łąki w naturalnych stanie na Ponidziu są utrzymywane jedynie w rezerwatach, znajdujących się w granicach parków krajobrazowych. Projekt dotyczy ochrony łąk na pozostałych terenach, objętych unijnym programem "Natura 2000". Chodzi o 53,8 ha łąk i 7,7 ha lasów w gminach Pińczów, Kije, Wiślica i Złota (południowy wschód województwa świętokrzyskiego).

Sześciu miejscowych rolników otrzyma w dzierżawę 200 owiec. Zwierzęta wypasane na łąkach i w wybranych miejscach w lasach - od maja do września - będą służyły za "naturalne kosiarki". Będzie też 10 kóz, które trafią do miejsc szczególnie silnie zagrożonych ekspansją niepożądanych roślin.

Owcze i kozie mleko czy zwierzęcy przychówek pozostaną własnością gospodarzy. Według autorów projektu, ostatnie wypasy zwierząt prowadzono na tym terenie przed kilkudziesięciu laty.

Pierwsze zwierzęta powinny trafić na Ponidzie wiosną 2015 r. Wcześniej, jesienią i zimą, łąki zostaną oczyszczone z porastających je krzewów i drzew - rośliny zostaną wycięte.

Pomysłodawcy projektu liczą, że za przykładem hodowców, którzy będą uczestniczyli w przedsięwzięciu, pójdą inni rolnicy, np. właściciele gospodarstw agroturystycznych - i sami zechcą podjąć się wypasu owiec.

Głównym celem projektu jest poprawa stanu i zachowanie ekosystemów siedlisk przyrodniczych, takich jak pół naturalne łąki z ciepłolubnymi roślinami - tzw. murawy kserotermiczne. Rosną tam m.in. charakterystyczne dla Ponidzia: dziewięćsił popłocholistny i sierpik różnolistny. Chodzi o ochronę populacji tych dwóch gatunków roślin.

Powstanie także plantacja nasienna - rezerwa genowa kilku gatunków roślin, typowych dla tych terenów, a zagrożonych wyginięciem. Oprócz wymienionych wcześniej gatunków, chodzi o ostnicę Jana, len włochaty, wisienkę stepową i dyptam jesionolistny.

Chronione będą także tzw. świetliste dąbrowy - fragmenty lasów porośnięte przez ciepłolubne odmiany roślin, gdzie do najniższej warstwy - runa - powinno docierać światło. Wypasane w nich zwierzęta będą gryzły krzewy i młode drzewa, co uniemożliwi ich wzrost, a pozwoli na rozwój roślinności runa.

Projekt będzie realizowany do 2018 r., a jego efekty ekologiczne na bieżąco będą śledzili przyrodnicy i naukowcy.

Przedsięwzięcie o wartości ponad 5,2 mln zł będzie w połowie sfinansowane z programu Life Plus Unii Europejskiej. Pozostałe środki wyłoży Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz samorząd województwa świętokrzyskiego.