Technologiczna reprodukcja skradzionego obrazu

PAP |

publikacja 13.12.2015 11:35

Skradziony ponad 40 lat temu obraz Caravaggia wraca do Palermo. Dzieła nie udało się odnaleźć, ale przy wykorzystaniu najnowszej technologii powstała jego reprodukcja, którą od soboty można podziwiać w miejscu, gdzie zginął oryginał, w oratorium San Lorenzo.

Pokłon pasterzy ze świętym Wawrzyńcem i Franciszkiem Wikimedia /PD Pokłon pasterzy ze świętym Wawrzyńcem i Franciszkiem
Obraz Caravaggia

Nie wiadomo, co stało się z obrazem "Pokłon pasterzy ze świętym Wawrzyńcem i Franciszkiem", namalowanym przez genialnego malarza w 1609 roku. Zniknął w nocy w październiku 1969 roku ze słynnego zabytku w dawnym budynku kościelnym, gdzie był od zawsze przechowywany i z myślą o którym Caravaggio go namalował.

Arcydzieło było w bardzo dobrym stanie. Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy zostało skradzione przez sycylijską mafię jako swoiste trofeum jej bossów.

Być może obraz w ogóle już nie istnieje, bo jeden z aresztowanych mafiosów zeznał, że płótno uległo zniszczeniu. Miało być częściowo zjedzone przez świnie i szczury, gdy leżało w stodole, a następnie spalone. Z kolei inni nawróceni członkowie mafii wskazywali różne kryjówki, gdzie miał rzekomo znajdować się obraz. Poszukiwania nie przyniosły jednak żadnych rezultatów.

Kolejni śledczy prowadzący od dekad dochodzenie w sprawie zaginięcia dzieła wciąż mają nadzieję na jego odnalezienie. Wciąż powracają teorie, że został zakopany wraz z mafijnymi milionami.

Po latach różnych hipotez i bezowocnych poszukiwań włoska stacja telewizyjna Sky Arte wystąpiła z inicjatywą , którą nazwała "Operacja Caravaggio". Jej celem było przywrócenie Palermo jak najwierniejszej kopii obrazu.

Nadzwyczaj wierna, jak się podkreśla, reprodukcja technologiczna zostanie oficjalnie udostępniona zwiedzającym w sobotę w Oratorio San Lorenzo, w obecności pochodzącego z Palermo prezydenta Włoch Sergio Mattarelli.

Nad niezwykłą kopią Caravaggia pracowali informatycy, architekci i historycy sztuki.