Polska ma małe zasoby wodne

PAP |

publikacja 03.03.2017 09:20

W Polsce na jednego mieszkańca przypada trzy razy mniej wody niż wynosi średnia europejska. Niedobór wody odczuwa już ponad 20 proc. gmin - mówiła we wtorek prezes Fundacji na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa Monika Szymańska.

Polska ma małe zasoby wodne ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Polska zajmuje pod względem zasobności w wodę czwarte miejsce Europie po Malcie, Cyprze i Czechach

"Zasoby wody w Polsce cechuje duża zmienność terytorialna i czasowa, skutkuje to licznymi podtopienia i powodziami, szczególnie w okresie letnio-wiosennym jak również okresami suszy hydrologicznej. (...) Zjawiska te są coraz bardziej odczuwalne, także dla wsi i rolnictwa" - powiedziała szefowa Fundacji na konferencji "Ochrona i kształtowanie zasobów wodnych na terenach wiejskich".

Osobna kwestią jest jakość wód na terenach wiejskich. Badania prowadzone przez naukowców wykazują, że rezerwy wodne w naszym kraju oceniane są w 45 proc. jako umiarkowane lub słabe, a w 20 proc. jako złe. Rolnictwo, obok przemysłu, jest jedną z głównych odpowiedzialnych branż za taki stan. Jednak świadomość rolników w tej sprawie jest niewielka. Z wiedzą na ten temat Fundacja chce dotrzeć do mieszkańców wsi poprzez samorządy lokalne - zaznaczyła Szymańska.

W ramach projektu "Ochrona i kształtowanie zasobów wodnych na terenach wiejskich", który jest finansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Fundacja rozesłała ankiety do wszystkich gmin wiejskich i miejsko-wiejskich w Polsce. Jest ich 2175, na ankietę odpowiedziało ok. 500.

Z badania wynika, że w 1/3 gmin występuje problem zanieczyszczania wód powierzchniowych. Jako powód tego stanu rzeczy samorządy wskazują nieszczelne szamba, nielegalne zrzuty ścieków i brak kanalizacji.

Jednocześnie ponad 70 proc. ankietowanych gmin przyznaje, że na ich terenie w ostatnich latach wystąpiły powodzie i susze. A 23 proc. stwierdza, że występują u nich problemy z wodą. Mimo, to 80 proc. gmin nie ma planów zagospodarowania zasobów wodnych.

Samorządy tłumaczą, że choć widzą potrzebę zajęcia się tym problemem, to budowa oczyszczalni ścieków i kanalizacji jest kosztowna, trudno jest pozyskać środki na takie inwestycje, ze względu na konieczność posiadania wkładu własnego. Mieszkańcy natomiast nie chcą przyłączać się do sieci, argumentując to dużymi wydatkami na ten cel.

Zdaniem Szymańskiej, konieczne jest podniesienie świadomości mieszkańców wsi i samorządów co do gospodarowania zasobami wodnymi.

Prof. Maciej Zalewski z Uniwersytetu Łódzkiego zwrócił uwagę, że problemem nie są tylko małe zasoby wodne, Polska zajmuje pod tym względem czwarte miejsce po Malcie, Cyprze i Czechach, ale także zła jakość wód. Z raportu Państwowego Monitoringu Środowiska na lata 2013-2015 wynika, że stan ponad 60 proc. wód w jeziorach oraz rzekach jest zły.

Podstawowym źródłem zaopatrzenia w wodę na cele gospodarcze i dla zaspokojenia potrzeb są wody powierzchniowe, których udział w zasobach wynosi 85 proc. Deficyt wody w Polsce spowodowany jest m.in. przez niskie opady, małe odpływy wód powierzchniowych (największy deficyt wody jest w środkowej Polsce) i niekorzystne warunku geologiczne.

Zalewski zwrócił uwagę, że problemem jest dostawanie się do wód zanieczyszczeń m.in. nawozów sztucznych i nieczystości w miejscowościach małych, gdzie nie ma oczyszczalni ścieków. Dlatego istotne jest budowanie tzw. stref buforowych, w których znajdowałaby się roślinność filtrująca zanieczyszczenia.

Dr Magdalena Gajewska z Politechniki Gdańskiej przypomniała, że w Polsce obowiązują unijne dyrektywy dotyczące ochrony wód i oczyszczalnie ścieków. Tzw. unijna ramowa dyrektywa wodna powinna być w naszym kraju w pełni wdrożona do końca 2015 r. Zakłada ona zrównoważone podejście do ochrony środowiska i zasobów wodnych przy analizie wydatków na ten cel.

Podkreśliła, że bardzo istotny jest Krajowy Program Oczyszczenia Ścieków Komunalnych z 2013 r., z aktualizacją z 2016 r. (AKPOŚK 2015). W dokumencie tym zakłada się budowę kanalizacji i oczyszczalni ścieków w miejscowościach powyżej 2 tys. mieszkańców (do 10 tys. mieszkańców). Obecnie sieć kanalizacyjną posiada prawie 90 proc. takich miejscowości. Programem jest objętych 931 aglomeracji.

Koszt inwestycji AKPOŚK 2015 wynosi 29,9 mld zł, w tym na budowę sieci kanalizacyjnej przeznaczono 19,5 mld zł.