Za wskazaniem św. Hildegardy

Łukasz Sianożęcki

Gość Elbląski 03/2018 |

publikacja 01.02.2018 04:45

W tym miejscu dowiemy się, jak żyć, aby zdrowe były nasze ciało i nasz duch.

Ojciec Tomasz udzieli nie tylko porady zielarskiej, ale również dietetycznej i duchowej. Łukasz Sianożęcki /Foto Gość Ojciec Tomasz udzieli nie tylko porady zielarskiej, ale również dietetycznej i duchowej.

Czy zielarstwo i ziołolecznictwo przeżywają w naszym kraju renesans? Chyba tak, a jednym z dowodów na to może być powstanie Centrum Medycyny Klasztornej „Medicina Monasterialis”, które wraz z początkiem tego roku rozpoczęło działalność przy elbląskim klasztorze ojców franciszkanów

. – Chcemy kontynuować bogate tradycje zielarskie słynnego w Elblągu o. Andrzeja Czesława Klimuszki oraz franciszkanina z Żywca o. Grzegorz Sroki, ale także inne tradycje medycyny naturalnej znanej z klasztorów w całym kraju – wyjaśnia prowadzący ośrodek o. Tomasz Tęgowski OFM Conv. – Bardzo się cieszę, że taki gabinet powstał w naszej okolicy. Jestem gorącą zwolenniczką ziół i medycyny naturalnej – mówi pani Sabina, jedna z klientek sklepu.

Jak opowiada, jeszcze kilka lat temu była nieco sceptyczna wobec możliwości leczenia się ziołami. – Kiedy jednak zobaczyłam, jak mojej przyjaciółce, która bardzo cierpiała z powodu bólu kręgosłupa, pomogła terapia zielarska, zmieniłam zdanie. Lekarze nie dawali jej szans na normalne życie, inni mówili, że może skończyć na wózku. A ona po dwóch miesiącach leczenia ziołami wróciła do pracy – opowiada.

Medicina Monasterialis to nie tylko sklep, w którym możemy nabyć specyfiki na dokuczające nam dolegliwości. – To także, a może przede wszystkim miejsce, w którym możemy zasięgnąć porady zielarskiej od wykwalifikowanego w tej materii zakonnika – mówi o. Tomasz. Oznacza to, że wcale nie musimy wiedzieć, jakiej mieszanki potrzebujemy. Wszystkiego możemy dowiedzieć się na miejscu. Wystarczy, że przedstawimy problem, z którym się zmagamy.

– Nie chcę jednak zatrzymywać się wyłącznie na poradach zielarskich, służę również poradą dietetyczną oraz duchową – mówi o. Tęgowski. Jak zaznacza, każdy człowiek w swoim leczeniu powinien spoglądać również na swojego ducha. – Myślę, że należy tak do tego podejść, bo jeśli mamy dolegliwości fizyczne, to prawdopodobnie też gdzieś kulejemy duchowo. Klienci tłumaczą, dlaczego tak chętnie odwiedzają franciszkański gabinet.

– Dzisiaj produkty chemiczne są zawarte niemal we wszystkim, na przykład antybiotyki w mięsie. Jeśli więc mogę uniknąć przyjmowania kolejnych porcji leków, z radością wybieram zioła – przyznaje pani Dorota. – Od zawsze ceniłam wszystko, co naturalne i bez sztucznych dodatków, więc cieszę się, że w naszym mieście będzie łatwiejszy dostęp do ziół.

W ofercie centrum są też naturalne kosmetyki z naszych polskich firm oraz suplementy diety. Oferuje również możliwość odbycia indywidualnych rekolekcji czy dni skupienia połączonych z postem.

– A to dopiero początek. Mamy jeszcze mnóstwo pomysłów – tak o. Tomasz zachęca do odwiedzania Centrum Medycyny Klasztornej. Elbląscy franciszkanie krok po kroku, jak mówią, chcą realizować to wielkie marzenie. – Chcemy także, aby w naszym centrum w przyszłości można było odbywać również duże rekolekcje grupowe. Pragniemy organizować konferencje i szkolenia uświadamiające, jak można zdrowo żyć – wylicza o. Tomasz. – Planujemy także od czasu do czasu akcje związane z badaniem poziomu cholesterolu, krwi czy kwasu moczowego. Tutaj konieczna jest więc ścisła współpraca z medycyną akademicką, bo bez niej często nie jesteśmy w stanie pomóc. W planach jest również powstanie kawiarenki – herbaciarni ze zdrowymi herbatami i mieszankami ziół przygotowywanymi na miejscu. – Tak aby np. po Mszy Świętej można było zatrzymać się i odpocząć przy ciepłym zdrowym napoju. Ale to już bardziej odległe plany – zaznacza prowadzący.

W dalszej perspektywie jest również wprowadzenie aromatoterapii, masażów i sauny. Już dziś, choć centrum nie ma zbyt długiej historii, udało się pomóc wielu osobom. Jak wyjaśnia o. Tomasz, ludzie przychodzą z wieloma problemami. – Jeśli miałbym jednak wskazać te najczęściej pojawiające się, to są to: cukrzyca, cholesterol, sprawy sercowe. Ale sporo jest również pytań o stawy, bóle kręgosłupa, bóle mięśniowe – wymienia. – Najkrócej mówiąc, nasze centrum jest po to, aby wcielać w życie powtarzane często słowa św. Hildegardy z Bingen: „Będziesz zdrowy, jeśli będziesz zażywał to czy tamto i będzie tego chciał Bóg” – przypomina słowa świetej o. T. Tęgowski.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

TAGI: