publikacja 12.04.2018 00:00
To dość zaskakujące, że mając do dyspozycji skanery, tomografy czy aparaty USG najnowszej generacji… dopiero teraz odkryliśmy nowy organ w ciele człowieka. Co więcej, może się okazać, że jego funkcja wcale nie jest marginalna.
canstockphoto
Jak to w takich sytuacjach bywa, do odkrycia doszło przez przypadek. Można powiedzieć, że najciemniej jest pod latarnią. Chirurdzy, operując, mają ten organ przed oczyma, więcej, mają go w rękach. W dodatku jest on znacznie większy od serca, wątroby, a nawet płuc. Jak to możliwe, że zauważono go dopiero teraz?
Wszyscy zdziwieni
Nowy organ nazwano interstitium – czyli śródmiąższe. Obejmuje on… w zasadzie całe nasze ciało. Przypomina sieć, która oplata nas zaraz pod warstwą skóry. Badacze, lekarze z Nowego Jorku, stwierdzili, że to „struktura wypełniająca miejsce wewnątrz tkanek, wypełniona płynem, której elementy łączą się ze sobą w całym naszym ciele”. Nie wiadomo, jakie są funkcje nowo odkrytego narządu. Być może stanowi on coś w rodzaju strefy pochłaniającej energię uderzenia, a może obok układu krwionośnego i limfatycznego jest on kolejnym systemem komunikacji w naszym ciele.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.