publikacja 03.05.2018 00:00
O tym, jak zrozumienie mechanizmów choroby prowadzi do odkrycia nowych terapii, opowiada prof. Krzysztof Selmaj, specjalista od stwardnienia rozsianego.
Paweł Pawłowski /pap
Prof. Krzysztof Selmaj jest neurologiem, specjalistą od stwardnienia rozsianego. Jego badania pozwoliły odkryć mechanizm tej choroby oraz wskazały kierunek nowych terapii i nowoczesnej diagnostyki. Za swe osiągnięcia już w 1994 r. został uhonorowany najważniejszą polską nagrodą naukową przyznawaną przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.
Wojciech Mikołuszko: Pamiętam, że gdy na jednej z konferencji dziennikarz powiedział: „Nie ma leków na stwardnienie rozsiane”, bardzo się Pan oburzył. Dlaczego?
Prof. Krzysztof Selmaj: Bo to nieprawda! W tej chwili na stwardnienie rozsiane jest zarejestrowanych 14 leków.
Tyle że żaden z nich nie pozwala na wyleczenie chorego.
A ile chorób tak naprawdę potrafimy wyleczyć? Jakieś infekcje wirusowe i bakteryjne, procesy zapalne. Natomiast liczne choroby, jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca czy astma, dzisiejsza medycyna potrafi skutecznie leczyć, ale nie umie wyleczyć. To samo dotyczy stwardnienia rozsianego.
Co zmieniło się w leczeniu stwardnienia rozsianego od lat 80. XX wieku, kiedy zaczynał Pan badać tę chorobę?
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.