Jesteś tym, co jesz!

Adam Sosnowski

publikacja 03.02.2009 09:34

Żywność ekologiczna robi ostatnio na rodzimym rynku zawrotną karierę. Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne gospodarstwa oferujące tradycyjną, zdrową i zgodną z najwyższymi normami hodowlę lub uprawę. Rozwija się także strona marketingowa wszystkiego, co kojarzy się ze zdrowym żywieniem i zdrowym stylem życia.

Jesteś tym, co jesz! Masahiro Ihara / CC 2.0 Czy znana formułka: „Jesteś tym, co jesz” – rzeczywiście ma jeszcze uzasadnienie?

Czy znana formułka: „Jesteś tym, co jesz” – rzeczywiście ma jeszcze uzasadnienie? Czy żywność i żywieniowe nawyki rzeczywiście są tak bardzo ważne w codziennym życiu?

O zagrożeniach żywieniowych i sposobach na poprawę zdrowia i kondycji z mgr Aleksandrą Banaszkiewicz - Filipiak, dietetykiem dyplomowanym, właścicielem gabinetu medycznego w Gliwicach rozmawia Adam Sosnowski.

Adam Sosnowski: Konserwanty a pestycydy. Obie pojęcia dla naszych czytelników brzmią groźne. Czym są i czym się różnią?

Aleksandra Banaszkiewicz - Filipiak: Konserwanty są to związki chemiczne, których działanie polega głównie na zahamowaniu psucia się artykułów żywnościowych, ale także na zapobieganiu zmian w smaku, zapachu i wyglądzie. Samo słowo kojarzy się negatywnie, choć konserwowanie żywności nie jest pojęciem nowym. Ono jest znane od czasów naszych przodków, którzy konserwowali mięso i ryby używając soli. Obecne metody konserwowania się zmieniły. Przemysł stworzył syntetyczne zamienniki. To właśnie ich powinniśmy się obawiać. Światowa Organizacja Zdrowia wyróżnia trzy rodzaje środków konserwujących: zakazane w przemyśle spożywczym, dozwolone (takie jak ocet, cukier i sól) i bardzo szkodliwe dla człowieka (konserwanty dodawane do majonezów, marynat, wędlin, serów żółtych, sałaty zielonej – to konserwanty bardzo szkodliwe z racji zawartości azotanów i azotynów, mające charakter rakotwórczy). Spotykane są także konserwanty, które mogą wywoływać wszelkiego rodzaju alergie, podrażnienia skóry i uczulenia. Występują głównie na skórkach owoców cytrusowych, których nie możemy oczywiście w diecie pominąć, ale powinniśmy pamiętać, by zawsze przed jedzeniem myć dokładnie ręce.

Co trzeba zrobić żeby ustrzec się konserwantów?

Przede wszystkim czytać etykiety. Konserwanty zawsze są oznaczone literą E (po niej zazwyczaj występują trzy cyferki, np. E222, E223, E224 oraz E232, E234, E241). Najłatwiejszym sposobem jest ograniczenie kupna takich produktów. Powinniśmy także unikać produktów zawierających w swoim składzie benzoesanu sody. Każdy producent zarówno żywności jak i kosmetyków ma obowiązek zamieścić na etykiecie produktowej informację o składzie produktu a tym bardziej o zamieszczonych w nich konserwantach, które mieszczą się w granicy od E200 do E299.

A pestycydy? Czym są?

To inaczej chemiczne preparaty stosowane do pryskiwania roślin w celu zmniejszenia ilości szkodników i chwastów. Są to produkty bardzo silnie toksyczne, przebywające bardzo długo w glebie i przedostające się do żywności. Mało, kto wie, że aż 64 razy przekroczone sa normy zawartości pestycydów w mięsie w porównaniu ze zbożem i mlekiem. Radzę wybierać mięso i wędliny z ubojów ekologicznych. Wybór między indykiem a kurczakiem? Zdecydowanie indyk, bo indyk absorbuje mniej środków chemicznych. Gdy będą one przekroczone indyk po prostu zdycha.

Wpływ tego, co jemy na organizm człowieka. Jak duży to wpływ na nasze zdrowie?

Jesteś tym, co jesz – to bardzo ulubione i często powtarzane przez dietetyków zdanie. Z jednej strony pokarmy, te niewłaściwe, które spożywamy mogą wywoływać różnego rodzaju choroby. Mogą powodować nadciśnienie, problemy z sercem, wątrobą i nerkami. Mogą także prowadzić do nowotworów. Z drugiej strony – przez odpowiednie wybory żywnościowe możemy sobie zapewnić długie życie w zdrowiu i dobrym samopoczuciu. Przykład? Kobiety, które spożywają zbyt dużo mięsa, masła i tłustego mleka – najczęściej zapadają na nowotwory piersi.

Kiedy warto zwrócić uwagę na sposób żywienia? Czy wiek ma tu jakieś znaczenie?

Każdy czas na zmianę nawyków żywieniowych jest dobry. O jednej rzeczy trzeba pamiętać! Każda zmiana nawyków żywieniowych plus dodatkowy czas na regenerację i przyswojenie nowych zasad żywieniowych zajmie nam aż 7 lat. To bardzo długo, ale zostało to udowodnione w badaniach naukowych. Warto pamiętać o wpływie toksyn na nasze zdrowie, na nasze życie. Rocznie gromadzimy ich (tylko z żywności) od 6 do 8 kilogramów. Zdrowy dwudziestolatek przy odpowiednio pracującej wątrobie i jelicie grubym w swoim organizmie ma odłożonych aż 14 kilogramów dodatków do żywności.

Czy te dodatki to: spulchniacze, regulatory kwasowości, środki wzmacniające smak i aromat?

Istnieje około 2 tys. różnych dodatków, które mogą trafiać do produktów żywnościowych. Najprościej dzielimy je na naturalne – występujące naturalnie w żywności i pozyskiwane z naturalnych surowców, identyczne z naturalnymi – o takich samych właściwościach jak związki występujące naturalnie, lecz otrzymywane w drodze syntezy chemicznej. Są także sztuczne, które są związkami otrzymywanymi na drodze syntezy chemicznej i nie występują w przyrodzie. Głównym zadaniem dodatków do żywności jest ułatwienie i przyspieszenie przebiegu procesów technologicznych, ochrona składników pokarmowych przed psuciem, zachowanie naturalnej barwy surowców, wzmocnienie smaku i aromatu gotowych wyrobów. Dzięki swoim właściwościom polepszacze stanowią stały składnik zup, sosów, wędlin i innych przetworów mięsnych, tłuszczów, napojów, a także pieczywa.

Co to są zatrucia pokarmowe?

To ostre i gwałtowne dolegliwości żołądkowo – jelitowe. Objawiają się zazwyczaj biegunką i wymiotami. Występują w stosunkowo krótkim czasie po spożyciu żywności najczęściej skażonej drobnoustrojami lub trującymi substancjami chemicznymi. Okres wylęgania się takich zatruć pokarmowych jest krótki – to zazwyczaj kilka lub kilkanaście godzin.

Jakie są najgroźniejsze?

Salmonelloza, zatrucia gronkowcem i jadem kiełbasianym.

W przypadku tych mniej niebezpiecznych. Co należy zrobić, by jak najszybciej się ich pozbyć?

Pić bardzo dużo płynów. Stosować dietę łatwo strawną. Wszystko gotowane. Duże ilości ryżu i marchwi. Pijemy wodę lub gorzką herbatę. Unikamy alkoholu, mleka, napojów gazowanych. Nie jemy mięsa, serów: żółtego i białego ani żadnych cytrusów. Mimo tego, jeżeli biegunka wydłuża się powyżej jednego dnia zalecam jednak kontakt z lekarzem.

A profilaktyka?

Należy myć dokładnie ręce wodą z mydłem bezpośrednio przed przygotowywaniem jedzenia i natychmiast po kontakcie z surowym mięsem. Zawsze płukać świeże warzywa i owoce. Myć deskę do krajania i noże używane do surowego mięsa, zanim zostaną użyte do innych produktów spożywczych. Całkowicie odmrażać mrożony drób przed gotowaniem. Jeśli to możliwe, odmrażamy go w lodówce, gdzie chłód zapobiegnie rozmnażaniu się bakterii. Zawsze podawać drób dobrze ugotowany. Nie kłaść mięsa (również drobiu) i ryb na tym samym talerzu, na którym leżały przed ugotowaniem. Przykrywać jedzenie, aby zabezpieczyć je przed karaluchami, prusakami i muchami. Zachowywać ostrożność, wybierając jedzenie w barach sałatkowych, bufetach, stołówkach, itp. Przechowywać resztki potraw w lodówce, a jedzenie z pikniku w torbach-chłodziarkach, przy czym surowe i gotowane jedzenie przechowuj osobno – to takie wskazówki podstawowe, ale ich respektowania znacznie zmniejsza ryzyko zatruciem.

Jak możemy sklasyfikować żywność? Jak możemy ją pogrupować, podzielić?

W żywieniu mamy obecnie cztery funkcjonujące pojęcia. Żywność konwencjonalna – to ta, która jest wytwarzana przy pomocy środków chemicznych i modyfikacji genetycznych pozwalających na uzyskania jak najlepszych wskaźników gospodarstw rolnych i efektywności sprzedaży. Drugie pojęcie to: zdrowa żywność, czyli ta, która powoli wychodzi z użytku, bo teoretycznie każdy pokarm, który trafia na sklepowe półki powinien być zdrowy i wolny od zanieczyszczeń. Jest także żywność bezpieczna określana przez Światową Organizacje Zdrowia jako niepowodująca żadnych ujemnych skutków dla naszego zdrowia. Zdecydowanie najzdrowsza jest żywność ekologiczna, czyli ta, która powstaje wskutek upraw i hodowli w sposób zharmonizowany z prawami natury w gospodarstwach ekologicznych. Zgodnie z ostatnimi badaniami przeprowadzonymi przez Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie osoby, które korzystają z takiej żywności zazwyczaj są bardziej odporne na przemęczenia, mają mniejsze obciążenia układy nerwowego i są bardziej skoncentrowane.

W tym całym żywieniowym temacie musi pojawić się słowo: DIETA. Czy to możliwe, by jednocześnie była łatwa, szybka, smaczna i skuteczna?

Tak. To możliwe pod warunkiem, że dieta będzie indywidualnie dobrana. Nie ma osoby współcześnie żyjącej, która byłaby osobą w stu procentach zdrową. Przychodzą do mnie piętnastolatkowie, którzy mają wycięte woreczki żółciowe jak osoby po sześćdziesiątce. Dieta powinna uwzględniać wszystkie zapotrzebowania pacjenta. Jego styl życia, oczekiwania i problemy zdrowotne. Taka dieta będzie skuteczna, bo gwarantuje brak efektu „jojo” i na pewno będzie przyjemna.

Czy otyłość to choroba XXI wieku, choroba cywilizacyjna?

Można tak to ująć, dlatego, że większość z nas żyje bardzo szybko. Co raz częściej nie mamy czasu, by gotować w domu, korzystamy z cateringów, z barów szybkiej obsługi. Nie zwracamy uwagi na to, co jemy, mało pijemy. W efekcie dochodzi do wielu zaburzeń w układzie odpornościowym, a w konsekwencji do otyłości.

Gotowanie na parze. Fakty i mity. Warto, czy nie?

Warto gotować na parze – to podstawa zdrowego żywienia. Jarzyny gotowane na parze gotują się bardzo szybko. Mają niski indeks glikemiczny, czyli nie podwyższają szybko poziomu cukru we krwi. A osoby, które pilnują tych indeksów wiedzą, że każdy wzrost ich poziomy we krwi to chęć na słodycze. Polecam, bo to gotowanie bez tłuszczu, a efekty mogą być bardzo smaczne.



ekologia środowisko przyroda - artykuły i wiadomości
Artykuł ten pochodzi z portalu ekologia.pl

Serdecznie dziękujemy za zgodę na zamieszczenie go w naszym serwisie.