Zmiana grupy

Tomasz Rożek

GN 36/2018 |

publikacja 06.09.2018 00:00

Uczeni z kanadyjskiego Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej na jednej z konferencji naukowych stwierdzili, że potrafią „zmieniać” grupę krwi. I że udało im się to dzięki… bakteriom jelitowym. Jeżeli rzeczywiście tego dokonali, jeżeli ich metoda będzie uniwersalna, może zrewolucjonizować krwiodawstwo.

Zmiana grupy Roman Koszowski /foto gość

Na wstępie warto wyjaśnić, że odkrycie jest bardzo świeże i na razie nie ukazała się jeszcze publikacja naukowa pokazująca metodę w detalach. Co prawda Uniwersytet Kolumbii Brytyjskiej to renomowana uczelnia, ale i na takich zdarzają się błędy. Gdyby jednak okazało się, że badacze się nie pomylili, właśnie udało się dokonać czegoś, co do niedawna niektórzy uważali za niemożliwe.

Krew każdego z nas ma wiele charakterystycznych cech. Nazywa się je układami grupowymi i są wciąż odkrywane. Dziś takich układów znamy ponad 30, ale najbardziej podstawowym jest układ AB0. Sprowadza się on do tego, że wszyscy ludzie mają jeden z czterech wariantów antygenów, czyli A, B, AB albo 0. Mówimy o grupach krwi, choć to nie do końca ścisłe, bo są jeszcze inne warianty grupowe (jak np. układ Rh), a nawet te wymienione grupy dzielą się na podgrupy. Ale co znaczy w praktyce, że ktoś ma grupę A? To znaczy, że na powierzchni każdej czerwonej krwinki w jego organizmie (ale także wszystkich innych komórek organizmu z wyjątkiem neuronów) znajdują się znaczniki charakterystyczne dla tej grupy. Te znaczniki to tzw. antygeny.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.