Na wypadek wypadku

PAP |

publikacja 24.09.2018 11:20

Statek kosmiczny Sojuz MS-09, którego poszycie zostało uszkodzone, pozostanie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) jako kapsuła ratunkowa - poinformowało Radio Swoboda, powołując się na rosyjską korporację kosmiczną Energia.

Na wypadek wypadku NASA/wikipedia (PD) Międzynarodowa Stacja Kosmiczna

Statek Sojuz będzie mógł być wykorzystany, jeśli zaistnieje potrzeba szybkiego sprowadzenia kosmonautów na ziemię - podała rozgłośnia na swojej stronie internetowej.

Funkcję jedynej kapsuły ratunkowej na ISS Sojuz MS-09 będzie pełnić w dniach 4-11 października. 4 października stację - z trzema kosmonautami na pokładzie - opuści Sojuz MS-08, a dopiero 11 października przycumuje do niej Sojuz MS-10 z dwoma nowymi osobami.

Rosyjska korporacja rakietowo-kosmiczna Energia zapewniła, że awaria na Sojuzie MS-09 została usunięta i na statku panuje prawidłowe ciśnienie. 30 sierpnia w poszyciu rosyjskiego statku znaleziono 1,5-milimetrową szczelinę, przez którą zaczęło uciekać powietrze.

Początkowo informowano nieoficjalnie, że do usterki doszło na ziemi i pracownik, który odkrył niedoróbkę w postaci mikroszczeliny, zasklepił ją specjalnym klejem, toteż nie wykryto jej podczas prób hermetyczności statku. Usterka nie dawała o sobie znać także przez pierwsze dwa miesiące lotu orbitalnego. Potem jednak klej odpadł i odsłonił mikroszczelinę.

Później dziennik "Kommiersant" podał, powołując się na źródła w branży, że eksperci z powołanej przez Roskosmos komisji uważają, że najbardziej prawdopodobna jest wersja o celowym uszkodzeniu Sojuzu przez amerykańskich astronautów, którzy mieliby w ten sposób dążyć do przyspieszenia powrotu statku na ziemię.Kilka dni temu, przypomina Swoboda, korporacja Energia doszła jednak do wniosku, że dziura powstała na ziemi, a nie w kosmosie i przyczyną była niedoróbka na etapie budowy statku.

Justyna Prus