Kto budował Stonehenge?

Magdalena Kawalec-Segond

GN 18/2019 |

publikacja 02.05.2019 00:00

To zadziwiające, ale na tytułowe pytanie udało się odpowiedzieć. Było to możliwe dzięki analizie DNA ludzi pochowanych w najbliższym sąsiedztwie jednego z dwóch najważniejszych europejskich zespołów megalitów.

Kto budował Stonehenge? Ben Birchall /pa/pap

Pismo „Nature Ecology and Evolution” opublikowało wyniki badań DNA ludzi pochowanych blisko Stonehenge. Okolice tego miejsca usłane są cmentarzyskami, ale dokładne analizy szczątków udało się zrobić dopiero teraz. Wyniki uzyskali bardzo doświadczeni brytyjscy naukowcy kierowani przez Marka G. Thomasa i Iana Barnesa przy współudziale takich sław archeogenetyki jak prof. David Reich z Harvardu. Wskazują one bez wątpliwości, że budowniczymi „kamiennego kręgu” (i prawdopodobnie wielu podobnych struktur na terenie Wysp Brytyjskich oraz francuskiej Bretanii) są kultury rolnicze przybyłe do Europy z Anatolii (dzisiejsza Turcja).

Dwie drogi

Ich wielka migracja rozpoczęła się ok. 8 tys. lat temu. Przynieśli do zamieszkanej przez łowców-zbieraczy Europy rolnictwo. Opanowanie – czyli przejście i osiedlanie się w kolejnych miejscach – kontynentalnej Europy zajęło im ok. 4 tys. lat. Tak doszli aż do Półwyspu Iberyjskiego i Atlantyku. Najwięcej swego DNA na naszym kontynencie zostawili na Sardynii i jeśli ktoś chce sobie wyobrazić, jak wyglądali – niech spojrzy na Sardyńczyków. Oliwkowa, dość jasna cera, kasztanowe oczy, ciemne włosy.

Główne drogi ich wędrówki, zanim w ogóle pojawili się na Wyspach Brytyjskich, a ostatecznie też w Skandynawii, były dwie. Jedna, zwana naddunajską, której zawdzięczamy pojawienie się rolnictwa także na naszych terenach. Druga – południowa – wiodła wzdłuż wybrzeża i nazwana jest egejską. Wędrujący rolnicy umieli budować łodzie żaglowe i prawdopodobnie byli – jeśli wierzyć reliefom na megalitach z terenu Hiszpanii – niezłymi rybakami i wielorybnikami! Ich neolityczna kultura kwitła w jednolitej i bujnej formie wzdłuż wybrzeży Morza Śródziemnego i Atlantyku, co wykazały również niedawne badania archeologiczne. Analizowały one reliefy na megalitach stawianych przez ową kulturę. To właśnie ta fala migrantów ostatecznie doprowadziła neolitycznych rolników i ich – jak się okazuje – wielkie technologie zarówno uprawy ziemi, jak i wznoszenia kamiennych kolosów, do Brytanii.

Czterech ojców

Skąd my to wszystko wiemy? Dzięki badaniom archaicznego DNA zapoczątkowanym przed ćwierćwieczem i niesamowitemu postępowi związanych z tym technologii mamy już całkiem sporą wiedzę na temat tego, skąd się wzięli dzisiejsi Europejczycy. Można wskazać czterech głównych „ojców”. Pierwotnych łowców-zbieraczy, którzy byli tu pierwsi i spotkali jeszcze neandertalczyka – to oni zamalowali jaskinie Lascaux, mieli niebieskie oczy i ciemną, niemal afrykańską skórę. Następnie rolników z Anatolii, którzy – jak się okazuje – zbudowali Stonehenge i zasadniczo, jeśli chodzi o Brytanię, realnie wyparli wcześniejsze populacje, tak że z DNA łowców-zbieraczy na Wyspach nie pozostało wiele. Trzecim ojcem jest „hiperborejczyk” – zostawił po sobie komponent genetyczny obecny zarówno w Europejczykach, jak i autochtonicznej ludności Ameryki Północnej – zasiedlili ją właśnie tacy „ludzie północy”, a nie dzisiejsi, azjatyccy z pochodzenia mieszkańcy Syberii. Czwartym jest stepowy jeździec – przedstawiciel kultury grobów jamowych czy zrębowych, a szerzej kultury ceramiki sznurowej czy wcześniejszej – pucharów dzwonowych. To on przyniósł do Europy języki indoeuropejskie i swoje baśnie, którymi zachwycamy się do dziś. Do tej podstawy sprawozdane badania dodały obecnie 6 kolejnych genomów z okresu mezolitu i 67 neolitycznych z obszaru Wysp Brytyjskich.

Kto to ruszy?

Nie wiadomo, dlaczego rolnicy wyruszyli z Anatolii. Wiadomo, że zanim się to stało, w miejscu, skąd pochodzili, powstało niezwykłe centrum życia religijnego (jak Stonehenge, w którym nigdy nie odkryto śladów zamieszkania ludzi i które było raczej miejscem kultu solarnego czy szerzej astralnego). To Göbekli Tepe, odkryte 25 lat temu i mimo wojny domowej w Syrii, toczącej się opodal, wciąż powoli eksplorowane przez niemieckich archeo- logów. Megalityczna, wspaniała i niespotykana nigdzie indziej struktura kamiennych kręgów zbudowanych z gigantycznych, precyzyjnie ociosanych głazów pokrytych fantastycznymi reliefami wyobrażającymi głównie zwierzęta. Najstarsze części mają 13 tys. lat lub nawet więcej. Obiekt celowo zasypano (ukryto) i opuszczono nie dawniej niż 8,5 tys. lat temu. Wiadomo też, dzięki ukończonemu w zeszłym roku projektowi sekwencjonowania genomu pszenicy, że nasza pszenica jest najbliższym kuzynem tej, która rośnie dziko nie dalej niż 30 km od Göbekli Tepe.

Sama uprawa roli jest najważniejszą innowacją ludzką od początku czasów. Jeśli ten sam lud był również cywilizacyjnie tak wpływowy, że w czasach przed kołem i metalurgią ustawiał matematycznie i astronomicznie intrygujące struktury kamienne z obrobionego, transportowanego z daleka surowca, ważącego 10, 20, a nawet 50 ton, to trzeba dołożyć wszelkich starań, by poznać jak najgłębiej – także za pomocą badań DNA – historię miejsc, gdzie ta kultura zostawiła swe ślady. Jednak przeżywszy rozkwit, i ona musiała, także na Wyspach Brytyjskich, ustąpić kulturze pucharów dzwonowatych. Być może, jak wskazują inne niedawne badania genetyczne, to następstwo kultur nie obyło się bez rzezi i wojny. Przemija obraz tego świata. Jednak w przypadku niezwykłych megalitycznych struktur, jak Stonehenge, trwa na swoim miejscu – no bo kto to ruszy – i w naszej wyobraźni. Wszyscy w Europie jesteśmy w jakimś stopniu potomkami budowniczych Stonehenge. •

Kamienne sanktuarium

Stonehenge zaczęto budować ponad 3 tysiące lat przed naszą erą. Jest połączeniem sanktuarium (Słońca i Księżyca), obserwatorium astronomicznego (a w zasadzie astrologicznego) i miejscem spotkań, „parlamentem” lokalnej społeczności. Znajduje się 13 kilometrów od miasta Salisbury na południu Anglii. Jego budowa była rozciągnięta na wiele etapów i w sumie trwała ponad 1300 lat. Nawet dzisiaj skala tej budowli może zadziwiać. Do głównego kompleksu prowadziła aleja o długości ponad 3 kilometrów i szerokości 11 metrów (czyli mniej więcej tyle, ile wynosi szerokość trzypasmowej autostrady). Ponadto budowla zawierała wały ziemi z ukrytymi w swoim wnętrzu dziesiątkami jam, a także znane chyba wszystkim kamienne kręgi: zewnętrzny, o średnicy około 40 metrów, który składa się z 30 ociosanych głazów, oraz krąg wewnętrzny i dwie podkowy składające się z kilkudziesięciu kamieni. Oś jednej z tych podków wyznacza kierunek, z którego wschodzi Słońce w najdłuższym dniu w roku. Intrygujące są nie tylko kształty tej budowli, ale także budulec, z którego została ona wzniesiona. Analiza kamieni wskazuje, że wielotonowe bloki transportowano z dwóch miejsc. Jedno jest położone zaledwie 30 kilometrów od Stonehenge, natomiast drugie znajduje się w odległości około 250 kilometrów (tak, to nie pomyłka) od budowli.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.