publikacja 08.08.2019 00:00
Z porównania zdjęć satelitarnych jasno wynika, że wycinka dżungli amazońskiej przyspiesza.
Ondrej Zaruba /CTK Photo/pap
Tylko w tym roku wycięto 3700 km kw. dżungli, podczas gdy w całym roku 2017 wycięto niecałe 3200 km kw.
Wycinanie takich lasów to ogromna strata, i to z wielu powodów. Po pierwsze, w zawrotnym tempie znika dom dla tysięcy gatunków zwierząt i roślin. Wiele z nich występuje jedynie w Amazonii. Po drugie, w dżungli żyje – jak się oblicza – 400 plemion indiańskich, które wraz z wyrębem tracą dom. W końcu – stare drzewa są magazynem węgla, który po ścięciu i spaleniu dostaje się w formie CO2 do atmosfery, dodatkowo ją podgrzewając. Od kilku lat każdego roku wycina się o 10 proc. więcej drzew niż w roku poprzednim. Teren oczyszcza się głównie pod pastwiska i hodowlę bydła. Rząd Brazylii uważa, że ma prawo eksploatować dżunglę wedle uznania. Ma w tym poparcie nie tylko bogatych hodowców bydła, ale także przemysłu naftowego. •
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.