Nagrody Nobla 2019

GN 42/2019 |

publikacja 17.10.2019 00:00

Taka sytuacja zdarza się nieczęsto. Tegoroczna Nagroda Nobla z fizyki została przyznana za dwa różne projekty badawcze. Nie dość, że nie mają one ze sobą nic wspólnego, to na dodatek dzieli je od siebie kilkadziesiąt lat.

James Peebles JUSTIN LANE /epa/pap James Peebles

Fizyka i astronomia

NOBEL ZA PRACE TEORETYCZNE DOTYCZĄCE WCZESNEGO WSZECHŚWIATA ORAZ ZA ODKRYCIE PLANETY POZASŁONECZNEJ, KTÓRA OKRĄŻA GWIAZDĘ PODOBNĄ DO SŁOŃCA.

Taka sytuacja zdarza się nieczęsto. Tegoroczna Nagroda Nobla z fizyki została przyznana za dwa różne projekty badawcze. Nie dość, że nie mają one ze sobą nic wspólnego, to na dodatek dzieli je od siebie kilkadziesiąt lat.

Połowa nagrody została przyznana kanadyjskiemu astrofizykowi Jamesowi Peeblesowi, który w latach 60. i 70. XX w. zajmował się teoretycznymi wyliczeniami dotyczącymi początków naszego wszechświata. Druga połowa została przyznana wspólnie szwajcarskim astronomom Michelowi Mayorowi i Didierowi Quelozowi za odkrycie pierwszej planety, która okrąża obcą gwiazdę podobną do Słońca.

Prace Jamesa Peeblesa dotyczyły mikrofalowego promieniowania tła. To w pewnym sensie echo Wielkiego Wybuchu – promieniowanie, które jest pozostałością po wczesnych etapach rozwoju wszechświata, po czasach, w których cała materia była plazmą. Analizując je, w pewnym sensie cofamy się w czasie i oglądamy zdjęcie wszechświata z okresu dziecięcego. James Peebles w połowie lat 60. teoretycznie wyliczał parametry tego promieniowania. Samo promieniowanie – oprócz tego, że daje wgląd we wczesną historię wszechświata – jest potwierdzeniem teorii Wielkiego Wybuchu. Choć wtedy, gdy Peebles czynił swoje obliczenia, od odkrycia Hubble’a mijało już ponad 40 lat, to jednak koncepcja utrzymująca, że początkiem wszechświata był Wielki Wybuch, wcale nie była powszechnie przyjmowana. Potwierdzenie istnienia mikrofalowego promieniowania tła było ostatnim gwoździem do trumny starych przekonań. Tegoroczny noblista przyłożył więc rękę do potwierdzenia Teorii Wielkiego Wybuchu. Teoretycznie pokazał, że wszechświat w momencie narodzin był bardzo gęsty i od początku swojego istnienia rozszerza się. Dzisiaj wiemy, że ta ekspansja przyspiesza. Nie wiedzielibyśmy tego, gdyby promieniowanie tła nie zostało wykryte. Stało się to możliwe dzięki wyliczeniom tegorocznego noblisty, prof. Jamesa Peeblesa.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.