Patrząc w przyszłość

Tomasz Rożek

GN 34/2020 |

publikacja 20.08.2020 00:00

Zasada jest prosta i obowiązuje wszędzie: jeżeli za dużo zużywamy, a za mało produkujemy, w końcu zabraknie. Czy zabraknie nam prądu? ITER to pierwszy krok, by tak się nie stało.

Tak wyglądała budowa ITER 29 maja 2020 roku. Zdjęcie z powietrza daje wyobrażenie o skali eksperymentu. EJF Riche /ITER Organization Tak wyglądała budowa ITER 29 maja 2020 roku. Zdjęcie z powietrza daje wyobrażenie o skali eksperymentu.

W przypadku energii ta zasada jest nieco bardziej skomplikowana. Na Ziemi nie brakuje sposobów jej pozyskania. Kłopot w tym, że niektóre są niemal samobójcze. Spalanie paliw kopalnych zanieczyszcza atmosferę. Gdy więcej zużywamy, więcej musielibyśmy spalać, czyli bardziej zanieczyszczać. Dobrze mieć świadomość, że i to błędne koło ma swoje ograniczenia. Bo już dzisiaj w wielu miejscach (np. w Polsce) wydobycie węgla jest coraz trudniejsze, a więc i droższe. A to dlatego, że trzeba go wydobywać z coraz większej głębokości.

Alternatywa

Są oczywiście zielone źródła energii. Coraz tańsze, coraz wydajniejsze, ale też niepozbawione wad. Można sobie wyobrazić zasilanie zieloną energią domku, a nawet osiedla. Trudno jednak w ten sposób zasilać całą aglomerację, fabryki czy sieć kolejową. Zwłaszcza że źródła zielone są dość… kapryśne.

Kapryśny nie jest atom. Reaktory jądrowe produkują bardzo dużo prądu. Nie zanieczyszczają atmosfery, ale są drogie w budowie i zostawiają po sobie wypalone radioaktywne paliwo. Nie stanowi ono zagrożenia (chociaż wzbudza lęk), ale jego zabezpieczenie kosztuje. Tak jak uprzątnięcie terenu po elektrowni, która przestaje działać.

Mimo tych wad energetyka jądrowa jest najlepszym sposobem produkcji dużych ilości prądu, ale jej ograniczenia są znane. I pewnie z powodu tych zasygnalizowanych problemów (i tych, na które zabrakło tutaj miejsca) inżynierowie szukają sposobu połączenia trzech cech, które na razie były rozłączne. Szukają źródła przewidywalnego, ekologicznego i możliwego do przyjęcia z ekonomicznego punktu widzenia. Ta ostatnia cecha wiąże się także z dostępnością paliwa.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.