Ekspert: Wąskim gardłem jest dostarczanie szczepionek, które zależy od UE

PAP |

publikacja 05.01.2021 12:20

Wąskim gardłem jest element dostarczania szczepionek, który w dużej mierze jest niezależny od nas, tylko od Unii Europejskiej. Te szczepionki, które już są, szybko są dystrybuowane i ta akcja szczepień dynamicznie się realizuje - ocenił dr. hab. Jarosław Drobnik.

Ekspert: Wąskim gardłem jest dostarczanie szczepionek, które zależy od UE focusonmore.com / CC 2.0

Naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu dr. hab. Jarosław Drobnik we wtorek ocenił, że akcja szczepień jest dynamicznie realizowana.

"Tak naprawdę wąskim gardłem jest element dostarczania szczepionek, który w dużej mierze jest niezależny od nas, tylko od Unii Europejskiej. Te szczepionki, które już są szybko są dystrybuowane i ta akcja szczepień dynamicznie się realizuje" - powiedział dr Drobnik.

Podkreślił, że codziennie zdecydowanie coraz więcej osób jest szczepionych i akcja z każdym dniem będzie się jeszcze rozwijała.

"Te pierwsze dwa tygodnie to były tak naprawdę symboliczne dawki czy ilości szczepień czy szczepionek. W tej chwili tych szczepionek będzie więcej. I też chylę czoła przed odważną decyzją pana ministra, który pozwolił z jednej fiolki brać sześć dawek szczepionki. I to też poprawi, gdyby to był idealny układ, w dwudziestu procentach potencjał szczepienia. I to też jest bardzo dużo" - powiedział dr Drobnik.

Dodał, że w USK szczepienia przebiegają od rana do późnego wieczora i "fizycznie nie da się już szczepić więcej".

"Szczepimy bardzo dużo i więcej się już raczej nie da, bo doba ma określoną ilość godzin. Mamy bardzo dużo zaszczepionych osób i myślę, że akcja idzie bardzo dynamicznie i bardzo dobrze" - powiedział dr Drobnik.

Tylko w poniedziałek w USK zaszczepiono rekordową liczbę 1200 osób. W tym tygodniu szpital ma do dyspozycji i poda w sumie 4100 szczepionek. W grupie "0" w tej placówce zapisanych w kolejce do szczepień jest ponad 8 tys. osób z personelu medycznego z innych placówek na Dolnym Śląsku. W USK szczepi się teraz kilka tysięcy studentów medycyny i pracowników dydaktycznych Uniwersytetu Medycznego. Zaszczepiono już ok. 2,8 tys. pracowników USK.