Pomysłowy eksperyment

Tomasz Rożek

GN 15/2021 |

publikacja 15.04.2021 00:00

Ta próba może otworzyć zupełnie nowy rozdział w badaniu planet i księżyców. W najbliższych godzinach w marsjańskie niebo wzbije się pierwszy pozaziemski helikopter. Pomysłowy. A w zasadzie Pomysłowość, czyli po angielsku Ingenuity.

Wizualizacja przedstawiająca najnowszy eksperyment na powierzchni Marsa: łazik Perseverance i helikopter Ingenuity. nasa /epa/pap Wizualizacja przedstawiająca najnowszy eksperyment na powierzchni Marsa: łazik Perseverance i helikopter Ingenuity.

Planety czy księżyce możemy badać na wiele sposobów. Ten najwcześniejszy i do dziś najczęściej stosowany to przyglądanie się danemu obiektowi z Ziemi. To stosunkowo najtańsze rozwiązanie, ale także takie, które ma swoje poważne ograniczenia. Kosmos jest ogromny, a nawet nasze najbliższe sąsiedztwo, czyli Układ Słoneczny, jest w skali naszej technologii olbrzymie. Z Ziemi wielu rzeczy nie widać. A jeżeli obiekt, który chcemy badać, ma atmosferę, to jego obserwacja staje się jeszcze trudniejsza.

Z Ziemi, z kosmosu, z gruntu

Naturalnym udoskonaleniem obserwacji naziemnych jest wyniesienie teleskopu czy innych urządzeń badawczych na orbitę. W ten sposób niwelujemy niekorzystny – dla jakości obrazu – wpływ ziemskiej atmosfery. Ale prawdziwym milowym krokiem jest wysyłanie urządzeń badawczych na orbity obiektów, którym chcemy się przyglądać. To przedsięwzięcie droższe niż obserwacja naziemna, ale jak najbardziej opłacalne. Z Ziemi nigdy nie bylibyśmy w stanie wykonać wielu pomiarów np. dotyczących Marsa, a z marsjańskiej orbity, od wielu już lat, robimy je całkiem sprawnie. Fotografowanie, radarowe mapowanie, poszukiwanie minerałów czy związków chemicznych, badanie warunków powierzchniowych czy pomiary wielu innych fizycznych parametrów z orbity wychodzą nam całkiem dobrze. Tyle tylko, że nawet gdybyśmy nie wiadomo jak się starali, z orbity nie przeprowadzimy bezpośrednich analiz np. próbek gruntu. Po to, by to zrobić, trzeba wylądować.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.