Dzieje się

Tomasz Rożek

GN 17/2021 |

publikacja 29.04.2021 00:00

Amerykanie wracają na Księżyc, a lądownik wybuduje prywatna firma należąca do wizjonera Elona Muska. Noga człowieka na Srebrnym Globie ma stanąć już za trzy lata!

Dzieje się NASA /east news

Lądowanie człowieka na Księżycu, to sprzed pół wieku, było jednym z największych osiągnięć ludzkości. Do dzisiaj – w pewnym sensie – konsumujemy tamto wydarzenie. Pewnie już mniej w popkulturze, ale na pewno w technologii. Lista patentów, które zostały wtedy stworzone, jest bardzo długa, a spora część z nich od dawna trafiła pod strzechy. Wiele, takich jak chociażby pianka poliuretanowa, z której zrobione są nasze materace, teflon na patelniach czy wszechobecne urządzenia zasilane z akumulatorów i baterii, w ogóle z kosmosem się nie kojarzy. O ile nie czytamy tego artykułu w środku lasu, jest niemal pewne, że w zasięgu wzroku każdego z nas jest jakiś przedmiot, urządzenie albo materiał, który powstał z myślą o lotach w kosmos.

Tłok w kosmosie

Oczywiście lot z 1969 roku (i kilka późniejszych) był obliczony także na efekt polityczny, ale nie zmienia to jednak faktu, że tak duże wyzwanie przesuwa zasadniczo granice technologiczne. Teraz te granice nie zostaną przesunięte równie mocno. Ale tym razem nie o sam lot chodzi, a raczej o to, co on zapoczątkuje. Na powierzchni Księżyca, w dalszej perspektywie, ma powstać stała baza. Człowiek ma wybudować drugie już poza ziemską atmosferą miejsce, w którym będzie mógł funkcjonować. Pierwszym jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, która znajduje się na ziemskiej orbicie. Kilka dni temu w statku firmy SpaceX (należącej do Elona Muska) wyleciała w kosmos czwórka astronautów. Tym samym przez długie miesiące na pokładzie stacji orbitalnej będzie mieszkało 11 osób. Tłok jak na targu. Ta sama firma, która od zeszłego roku umożliwia Amerykanom dotarcie do – w dużej części amerykańskiej – stacji kosmicznej, została wybrana do budowy lądownika księżycowego. Nigdy żadna firma z sektora kosmicznego nie dostała tak prestiżowego zadania. Rakietę wybuduje NASA, tak samo jak kapsułę, ale lądownik wybuduje SpaceX. To w nim dwójka Amerykanów wyląduje na Srebrnym Globie i to w nim przez tydzień będzie mieszkała. A potem wróci na orbitę, po to, by połączyć się z kapsułą i wrócić na Ziemię.

Dostępne jest 46% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.