Mikropoezja

GN 24/2011 |

publikacja 16.06.2011 00:15

Kanadyjczyk Christian Böka postanowił – dosłownie – zminiaturyzować swoją poezję. Napisał krótki wiersz, który później, litera po literze, przekształcił w sekwencję nukleotydów, czyli przetłumaczył na język biologii, a konkretnie na język DNA.

Mikropoezja fot. www.tony-trehy.blogspot.com

Następnie umieścił swoją poezję we wnętrzu bakterii Deinococcus radiodurans. Na podstawie umieszczonego w bakterii kodu genetycznego wytwarzane są białka.

Poeta uważa, że to, co bakteria wyprodukuje, w pewnym sensie będzie nosiło ślady także jego twórczości. – Mikroorganizm odczytuje treść mojego wiersza i niejako w odpowiedzi stwarza kolejny utwór. Tym razem swój – mówi Christian Böka.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.