PAP |
publikacja 27.06.2024 13:37
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pokazał, że gwiazdy zwykle obracają się w tym samym kierunku, co chmury, z których powstają. Astronomowie od dawna szukali na to dowodu.
Kosmos
Wiele do odkrycia
ESA/Hubble /Wikimedia / CC-SA 4.0
Teleskop Jamesa Webba po raz pierwszy nadesłał zdjęcia od dawna poszukiwanego przez astronomów zjawiska. W bogatej w rodzące się gwiazdy mgławicy Wąż Webb sfotografował wypływy protogwiazdowe - powstające, gdy strumienie gazu uciekające z bardzo młodej gwiazdy zderzają się z otaczającym ją gazem i pyłem . Wszystkie te struktury w zbadanym miejscu skierowane są w tę samą stronę.
A Tour Of The Serpens Nebula
Space Telescope Science Institute
To kluczowa informacja.
"Astronomowie od dawna zakładali, że kiedy chmury gazu zapadają się, tworząc gwiazdy, to gwiazdy te mają tendencję do obracania się w tym samym kierunku. Jednak jak dotąd nikt tego bezpośrednio nie zaobserwował. Te układające się razem, wydłużone struktury to historyczny zapis fundamentalnych zjawisk dotyczących narodzin gwiazd" - mówi kierujący badaniami Klaus Pontoppidan z Jet Propulsion Laboratory w NASA.
Naukowcy wyjaśniają, że kiedy gazowy obłok zapada się, szybko się jednocześnie obraca. Wokół młodej gwiazdy powstaje dysk z materii, przypominający trochę wir tworzący się wokoło odpływu wanny. Powstające w tym dysku wirujące pole magnetyczne wyrzuca część materiału w postaci skierowanych w przeciwne strony dwóch bliźniaczych strumieni prostopadłych do powierzchni dysku.
Na zdjęciach wykonanych przez Teleskop Webba widać również, jak strumienie te tworzą fale uderzeniowe, gdy zderzają się z otaczającym gwiazdę gazem (m.in. wodorem i tlenkiem węgla).
"Ten obszar Mgławicy Wężownik stał się wyraźnie widoczny dopiero dzięki teleskopowi Webb" - skomentował Joel Green ze Space Telescope Science Institute w Baltimore. - "Teraz jesteśmy w stanie uchwycić te niezwykle młode gwiazdy i ich wypływy, z których niektóre wcześniej były widoczne tylko jako plamy lub były całkowicie niewidoczne w długościach fal widzialnych z powodu przesłaniającego je gęstego pyłu".
To dopiero początek badań tego rejonu - podkreślają naukowcy. I zamierzają sprawdzić skład chemiczny chmury. Chcą sie np. dowiedzieć, w jakim stopniu różne lotne substancje mogą przetrwać proces tworzenia się gwiazd i planet.
Wyniki później porównają do ilości podobnych substancji w dyskach wokół różnych gwiazd.
"Tak naprawdę wszyscy jesteśmy zbudowani z materii pochodzącej z tych lotnych związków. Większość wody na Ziemi powstała, gdy Słońce było młodą protogwiazdą miliardy lat temu" - zwraca uwagę dr Pontoppidan.
"Badanie ilości tych kluczowych substancji w protogwiazdach tuż przed uformowaniem się ich dysków protoplanetarnych może pomóc nam w zrozumieniu, jak wyjątkowe były okoliczności powstania naszego Układu Słonecznego" - podkreśla.
Więcej informacji na stronach: https://science.nasa.gov/missions/webb/first-of-its-kind-detection-made-in-striking-new-webb-image/ https://stsci-opo.org/STScI-01J0PNXVZGGSKMR1SVVD48M1PE.pdf Wideo: https://www.youtube.com/watch?v=2tUpqskwfAU
Marek Matacz