Medycyna powinna być priorytetem polskiej innowacyjności

PAP |

publikacja 28.07.2011 07:19

Przemysł farmaceutyczny i medyczny powinien być jedną z dziedzin o priorytetowym znaczeniu w rozwoju innowacyjności polskiej gospodarki - uznali posłowie i eksperci w środę podczas posiedzenia sejmowej komisji innowacyjności i nowoczesnych technologii.

Medycyna powinna być priorytetem polskiej innowacyjności MAREK PIEKARA/Agencja GN 65 proc. Polaków uważa medycynę i opracowywanie nowych leków za najważniejszy obszar badań. 82 proc. ankietowanych chce, żeby rząd wspierał pozyskiwanie nowych terapii

Komisja obradowała nad strategicznymi perspektywami rozwoju nowoczesnych terapii przez krajowy przemysł medyczny. Dyskusje otworzył wiceminister zdrowia Andrzej Włodarczyk, który powiedział, że sektor farmaceutyczny jest niekwestionowanym liderem, jeżeli chodzi o liczbę przedsiębiorstw innowacyjnych.

"Nowoczesne technologie skracają czas hospitalizacji, pozwalające chorym szybciej wrócić do zdrowia i pełnej sprawności. Dlatego opracowanie i wprowadzenie środków wykorzystujących innowacji spełniające oczekiwania ludności odnośnie wysokiej efektywności leczenia jest dzisiaj głównym problemem społecznym w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej" - podkreślił wiceminister.

Prof. Jan Lubiński, reprezentujący Polską Platformę Technologiczną Innowacyjnej Medycyny Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, powiedział, że przemysł medyczny, z sektorem farmaceutycznym na czele, na całym świecie pełni kluczową rolę jeśli chodzi o rozwój innowacyjności. Koncerny farmaceutyczne są jednymi z najważniejszych graczy w gospodarce, bo silna branża farmaceutyczna daje znaczne korzyści ekonomiczne.

Szczeciński uczony, przedstawił wyniki badań OBOP, które wykazały, że 65 proc. Polaków uważa medycynę i opracowywanie nowych leków za najważniejszy obszar badań. 82 proc. ankietowanych chce, żeby rząd wspierał pozyskiwanie nowych terapii.

Prof. Henryk Skarżyński, dyr. Międzynarodowego Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach pod Warszawa, zwrócił uwagę, że w Polsce trzeba przede wszystkim stworzyć klimat sprzyjający rozwojowi innowacyjności, bo mamy w tym względzie wieloletnie zaniedbania. I nie należy zbyt szybko czekać na efekty badań. "Rezultaty dziś podjętych działań będą widoczne najwcześniej za 5-10 lat" - podkreślił.

Według prof. Andrzeja Górskiego, wiceprezesa Polskiej Akademii Nauk, konieczne jest zwiększenie nakładów na badania naukowe. "Nie będziemy mieli postępu, jeśli tego nie zmienimy" - dodał.

Poseł PIS Witold Czarnecki wyliczył, że w Polsce zgłaszane są zaledwie 4 patenty na 1 mln mieszkańców. To wielokrotnie mniej od średniej europejskiej, która wynosi 128 patentów. Przytoczył też dane, że w Polsce na badania przeznacza się zaledwie 6 mld zł rocznie, podczas gdy w Niemczech - 68 mld euro.

Jego zdaniem, zbyt mało środków na naukę przeznacza się w całej Unii Europejskiej, bo jedynie 2 proc. PKB. Przykładowo Japonia na badania wydaje 3,4 proc. PKN. Polska na naukę przeznacza jedynie 0,4 proc. PKB.

"Mim tych skromnych środków poziom medycyny i opieki medycznej w Polsce nie odbiega zbytnio od średniego poziomu europejskiego" - podkreślił Czarnecki.

Jan Kaźmierczak (PO) zwrócił uwagę, że dzięki obecnemu rządowi, mimo kryzysu nakłady na naukę w Polsce rosną. Dodał, że obojętnie jak duże będą wydatki na badania, nie wystarczy na sfinansowanie wszystkich działalności badawczych. "Trzeba zatem rozważyć w jakim kierunku powinna być rozwijana innowacyjność naszego kraju. Niezbędne jest też wprowadzenie mechanizmów właściwego wykorzystania środków" - podkreślił.

Grzegorz Napieralski (SLD) przypomniał, że państwa uważana dziś za innowacyjne, takie choćby jak Finlandia, też wypracowywały strategie rozwoju swej innowacyjności. Ale to nie wystarczy. Dodał, że w Polsce trzeba też zastosować mechanizmy zachęcają firmy do inwestowania w naukę.

Nawiązał do tego prof. Andrzej Mackiewicz z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Powiedział, że państwo powinno pomagać uczonym zakładać własne małe firmy innowacyjne, w których powstają zaawansowane rozwojowo technologie. Dodał, że po osiągnięcia takich firm coraz częściej sięgają koncerny farmaceutyczne, które pozbywają się zbyt kosztownego własnego zaplecza badawczego.