PAP |
publikacja 21.01.2025 09:56
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci. W jednym z jej głównych etapów odpady są trawione przez larwy owadów.
Roman Koszowski /Foto Gość
Plastik
Z czasem ewolucja pewnie wytworzy więcej organizmów, które zechcą się skusić na plastik. Ale ile to potrwa...
Zespół naukowców z Uniwersytetu Castilla-La Mancha oraz Uniwersytetu Newcastle opracował nowatorski system biokonwersji plastiku, który wykorzystuje larwy owadów do przekształcania odpadów w cenne produkty.
Rozwiązanie ma pomóc światu, w zrównoważony sposób poradzić sobie z dwoma globalnymi wyzwaniami środowiskowymi - zanieczyszczeniem plastikiem i zarządzaniem odpadami organicznymi.
W pierwszym etapie działania systemu larwy mącznika młynarka (Tenebrio molitor) są karmione dietą bogatą w plastik, co prowadzi do powstania odchodów zawierających mikroplastik. Te odchody są następnie poddawane pirolizie - procesowi termicznemu, który przekształca je w biowęgiel - materiał o doskonałych właściwościach adsorpcyjnych dla zanieczyszczeń.
W drugim etapie materiał ten zostaje włączony do procesu, w którym larwy czarnej muchy (Hermetia illucens) rozkładają odpady organiczne, takie jak resztki jedzenia.
Końcowym produktem jest odżywcza substancja wzbogacona w węgiel i azot, będąca cennym zasobem np. dla zastosowań rolniczych.
"Ten innowacyjny system opiera się na zasadach ekotechnologii, łącząc biokonwersję z udziałem owadów z zaawansowanymi technikami pirolizy, aby stworzyć rozwiązanie do odnawialnego zarządzania odpadami plastikowymi i organicznymi. Jednocześnie pozwala na produkcję wartościowych produktów ubocznych" - wyjaśnia Juan C. Sanchez-Hernandez, główny autor technologii. - "Poprzez wytwarzanie odżywczego kompostu wzbogaconego biowęglem rozwiązujemy problem odpadów, jednocześnie przyczyniając się do poprawy zdrowia gleby".
Wyniki opublikowano na stronie "Environmental Science and Ecotechnology".
Marek Matacz