Motyle udko!

Stefan Sękowski

Twarzą nowej kampanii żywieniowej Unii Europejskiej będzie Pumba częstujący Simbę robalami. W sam raz na nadchodzący kryzys.

Motyle udko!

Podobno gdy Maria Antonina usłyszała, że protestujący ludzie nie mają chleba, stwierdziła: niech jedzą ciastka! Unia Europejska ma lepszą propozycję – niech jedzą owady (przeczytaj informację: Unia mówi: Jedz owady!).

Ciastka tuczą i są niezdrowe. W większości kupczych wyrobów cukierniczych znajdują się słodziki, różnego rodzaju spulchniacze i pełna gama witamin E. Taki pączek to istna bomba kaloryczna, którą trzeba zanurzyć po szyję w tłuszczu i polać obrzydliwie słodkim lukrem (bądź cukrem-pudrem) przed podaniem. Pomarańczę przed zjedzeniem się obiera, a łasi na kasę sprzedawcy obficie sypią kandyzowaną skórkę na wierzch masowego zabójcy dzieci opychających się towarami ze sklepików szkolnych.

Co innego taki pasikonik. W 20 proc. składa się z białka i zaledwie w 18 proc. z tłuszczu. Jest o wiele zdrowszy, niż wołowina – choć białka ma 24 proc., to także prawie tyle samo tłuszczu. W dodatku jest ona o wiele trudniejsza w obróbce. Spójrzmy na szaszłyk – całej krowy na patyczek nawlec się nie da, a cały pasikonik wraz z bogatym w wapń świerszczem i zawierającymi sporo witaminy B larwami jedwabnika będzie się pięknie prezentował. Z termitową posypką (żelazo! żelazo!) – jak znalazł na grilla.

– Glut, i to pożywny! – powie Pumba 3D do dzieci zgromadzonych tłumnie przed telewizorami, zajadającymi się dziś zdrową, a już jutro trującą i drażniącą ośćmi w gardło rybą. Owady nie mają kręgosłupów, co najwyżej chrupiące pancerzyki, a to już prawie jak chipsy, zmora każdego rodzica głodomora. Warto wydać 3 mln euro na program promujący jedzenie insektów. Szczególnie w przeddzień bankructwa Grecji, a za nią i być może kolejnych państw strefy euro. Ciastka są takie niezdrowe…

setsua Król lew - Hakuna matata