Zabronione kryształy

Tomasz Rożek

GN 41/2011 |

publikacja 13.10.2011 00:15

Tegoroczna Nagroda Nobla z chemii została przyznana za odkrycie, które większość środowiska przez lata uznawała za niemożliwe. Daniel Shechtman okazał się bardzo upartym człowiekiem.

Daniel Shechtman otrzymał tegoroczną nagrodę w dziedzinie chemii pap/epa/OLIVER WEIKEN Daniel Shechtman otrzymał tegoroczną nagrodę w dziedzinie chemii

Ten upór się opłacił. Udało się przekonać kolegów naukowców, że ich dotychczasowa wiedza jest mocno niepełna. A wszystko zaczęło się w 1982 roku. Młody izraelski naukowiec rozpoczął wtedy badania struktury krystalicznej stopu glinu (aluminium) i manganu. Szybko okazało się, że widzi kryształy, których w przyrodzie w ogóle nie powinno być.

Śmiech kolegów

Gdy w kwietniu 1982 r. Daniel Shechtman spojrzał na wyniki swoich badań, sam nie mógł w nie uwierzyć. Obraz, jaki uzyskał z mikroskopu elektronowego, przeczył zdrowemu rozsądkowi. Co gorsza, podważał dotychczasowe reguły przyjęte przez naukę. Materiał, który badał Shechtman (stop glinu i manganu), tworzył kryształy o symetrii pięciokrotnej – coś, czego, jak się zdawało, w przyrodzie nie ma. Młody naukowiec pokazał wyniki swoich prac kolegom z laboratorium, ale, jak wspominał po latach, „ludzie po prostu śmiali mi się w twarz”. Opór środowiska był tak silny, że Shechtman został zmuszony do zmiany pracy. Musiał opuścić Waszyngton, bo – jak określił to dyrektor administracyjny jego grupy badawczej – „przynosi wstyd kolegom”. Po powrocie do Izraela, Shechtman kontynuował swoje badania, a ich wyniki opublikował dwa lata po pierwszym odkryciu. Znalezienie pisma gotowego na druk jego pracy też nie było łatwe. Zanim zgodził się na to „Physical Review Letters”, dwa inne prestiżowe czasopisma jego artykuł odrzuciły. Nawet po publikacji środowisko naukowe nie zaakceptowało otrzymanych wyników. Jeden z największych naukowców swoich czasów, krystalograf i dwukrotny laureat Nagrody Nobla (z dziedziny fizyki i pokojowej) Linus Pauling stwierdził że „nie ma czegoś takiego jak kwazikryształy, są za to kwazinaukowcy”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.