W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
"natrafili w Dolinie Królów na liczący ok. 1100 lat grobowiec pieśniarki."
Tysiąc sto lat od dziś, to wypada gdzieś koło 912 roku po narodzeniu Chrystusa, a jeśli się doda 400 ("kobietę przeniesiono do niego ok. 400 lat po jej śmierci") to wypada koło 1312 n.e. Czyli czasy sułtanatu mameluków.
"Jest to jedyny odkryty tam grobowiec kobiety niespokrewnionej z rodzinami królewskimi starożytnego Egiptu"
Ostatnia przedstawicielka królewskich rodzin starożytnego Egiptu Kleopatra zakończyła życie kilkadziesiąt lat przed Chrystusem, więc zachowanie się przez 1300 lat ksiąg metrykalnych graniczyło by z cudem. Zatem stwierdzenie przez szwajcarskich i egipskich archeologów niespokrewnienia też musi graniczyć z pewnością.
A swoją drogą jakże byśmy byli ciemni, gdyby nie żuranliści, co osiągnięcia archeologów nie tylko że wytropią, ale co ważniejsze o nich poinformują i opatrzą celnym komentarzem.