W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
"Apps for Apes". Bingoo!
Może zatem warto skorzystać z tego pomysłu? Niechby i Polactwo w tym tworzonym pośpiesznie mentalnym (póki co, póki co) KL Polen też się nie nudziło i miało okazję do twórczego rozwoju?!
Nie mówię, żeby zaraz rezygnować z multipleksów. Niech dalej służą, ale multipleksy to dalej tylko bierny odbiór. Może się znudzić, a wtedy co? Zwierzyna zacznie się rozglądać za czymś trwalszym! Ciekawszym.
Taki interaktywny iPad może tę lukę dopełnić. Ostatecznie domknąć System.
To prawda, póki co to tablet to kosztowna zabawka, a państwo jest biedne. Jednakwystarczy przecież zezwolić zwiedzającym ten zoolog ludziom z Europy na podawanie zamiast cukierków. Przecież zdrowiu szkodzących, bardziej szkodzących niż techniczna sól w serdelkach i bigosie. Skoro w Milwaukee Zoo małpy mogą korzystać z tabletów trzymanych przez ludzi, wyciągając rękę przez płot, to tym bardziej bydło (wg pewnego profesora co na L4 KL Auschwitz opuścił). Bydło przcież człowieka nie ugryzie. Co najwyżej może ubóść. Ale jak się rogi przytrze, a u dołu co nie co wytnie (wg pewnego klasyka), to nawet z obudzonego żubra (wg pewnego poety) zrobić można wołu.
Wół nie wół, też nudzić się może. Zatem - tablet dla każdego. Od już.