• Gość
    03.08.2017 08:14
    Czy minister liczy na to, że proces będzie uczciwy i ktokolwiek weźmie pod uwagę fakty przyrodnicze? Przecież chodzi tylko o to, żeby jeszcze jednym sposobem dokopać Polsce, która usiłuje się wyłamać z lewackiego kołchozu. Zamiast tych procesów lepiej nie oglądając się na KE robić to, co pomoże uratować przynajmniej część lasów.
  • Gość
    03.08.2017 08:33
    Pan minister zapowiedzial, ze chce wyciac jeszcze1.3 miliona drzew (gdzies te mieszkania plus stawiac trzeba), a z drugiej strony wiadomo, ze kornik beztrosko rozprzestrzenia sie dalej mimo, a moze wrecz z powodu, wycietych drzew. Kogo Pan Redaktor broni? Polski? Czy ministra, ktory odejdzie a z puszczy zostana resztki po szalenstwie wladzy? No i kornik zostanie, oczywiscie.
    • Gość
      03.08.2017 10:41
      Do tej pory stosowane są zasady przedstawiane przez Ministra J. Szyszko i Puszcza Białowieska ma się dobrze.
      Po zaprzestaniu ochrony aktywnej puszcza przestanie istnieć, gdyż warunki obecnie panujące w Polsce są tak dalece zmienione przez człowieka, że nie są warunkami naturalnymi dla istnienia puszczy.
      • Gość K
        03.08.2017 14:17
        Tę puszczę sadził człowiek i człowiek powinien o nią dbać, martwe porzucone drzewa to siedlisko szkodników które niszczą też zdrowy las. Zaatakowane kornikiem drzewa należy jak najszybciej usuwać i rozstawiać specjalne pułapki wabiące kornika, to jest jak na razie jedyna skuteczna metoda na uratowanie resztek puszczy, bierność to śmierć lasu a co za tym idzie również wszystkich gatunków tam żyjących.
  • Gość2
    03.08.2017 08:49
    Najgorsze jest to, że medialnie słuszne inicjatywy i działania Szyszko w sprawie PB wypadają blado i dennie. Polska nie ma żadnego sposobu przebicia się i komunikowania jak się sprawy mają faktycznie. Czy nie mógłby rząd zatrudnić jakichś specjalistów od komunikacji i PRu? Bo na razie mamy czarny PR robiony wszędzie i trzeba w końcu coś z tym zrobić. Prof. Chodakiewicz apeluje - jak się na tym nie znacie, to zatrudnijcie fachowców, a jak nie macie kasy, to dopuśćcie entuzjastów, którzy się na tym znają i to załatwią!
  • Gość
    03.08.2017 08:53
    Najpierw niech Szyszko rozliczy się z kosztów jakie ponieślismy na skutek jego rozporzadzenia, w wyniku którego postawiono kilometry bezsensownych ekranów akustycznych przy autostradach.
  • Gość
    03.08.2017 09:01
    Dlaczego wyliczenia Szyszki zakładają wartość jednego drzewa rowną rynkowej wartości drewna, którą można z niego uzyskać? Czyżby faktycznie chodziło tylko o kasę jaką stracą Lasy Państwowe zaprzestając wycinki?
  • hub381
    03.08.2017 09:53
    hub381
    Drzewo odkorowane,wycięte jest wywożone do kliejenteli,lecz pozostawiono korę z kornikami które dalej się przemieszczają na pozostałe drzewa.A co z bukami?Tam przecież korników nie ma ? Obł łuda i oszustwo niby Bogabojnego min.Szyszki.
  • Bolek
    03.08.2017 10:00
    Niewolnicy Brukseli... Od kiedy to jacyś zagraniczni urzędnicy decydują co mamy robić we własnym kraju? Olać dziadów i robić swoje!
    • Gość
      03.08.2017 11:46
      Jestem Polakiem i mieszkam w Polsce i tez nie życzę sobie aby w ciągu kilku lat zniszczono tak wspaniała puszczę. Niech zostanie dla naszych potomnych jakiś niezniszczony kawałek przyrody. Wiem o czym mówię bo całe dzieciństwo i młodość spędziłem w Hajnówce.
    • Gośćee
      03.08.2017 11:49
      Jak dołączaliśmy do Unii Europejskiej to zobowiązaliśmy się przestrzegać pewnych, jasnych zasad, tylko niektórzy tego nie rozumieją.
      • Bolek
        03.08.2017 13:36
        1. Ja do Unii nie dołączałem i do niczego się nie zobowiązałem. Zrobili to polscy urzędnicy wbrew mojej woli.

        2. Dzięki Bogu przy wstąpieniu nie było obietnicy "I nie opuszczę Cię aż do śmierci". Proponuje zatem Polexit :)
      • Gość12
        03.08.2017 14:14
        1. Ja też PiSu nie wybierałem...
      • Gość
        03.08.2017 14:29
        Bolek, zamiast Polexit proponuję Bolexit. Sprawa jest banalnie prosta, wystarczy kupić bilet lotniczy
  • Gość1
    03.08.2017 10:00
    Niech Pan Minister sprawdzi najpierw, jakie to niby straty poniosła puszcza na terenie, gdzie nie jest prowadzona gospodarka leśna i gdzie nie ma walki z kornikiem, czyli w BPN i czy las faktycznie przestał tam istnieć. Ale jeśli te 2,5 mld euro to wartość drewna, to niech chociaż powiedzą wprost o co im chodzi.
  • Fidel Castro
    03.08.2017 10:12
    Skoro wycinka dotycz tylko drzew bardzo chorych to co dzieje się później z tym drewnem ? Ktoś kupuje więźbę na dach swojego domu i w gratisie dostaje kornika ?
  • Fidel Castro
    03.08.2017 10:49
    Po głębszym przemyśleniu muszę jednak przyznać ministrowi rację.Gdyby odpowiednio powiększyć Warszawę,to na miejscu wyciętych drzew można by zrobić miejsca parkingowe.W ten sposób rozwiązano by problem z zaparkowaniem samochodu w Warszawie.Cały mój pomysł wyślę w kopercie bez znaczka,z dopiskiem "córka leśniczego".
  • Gość
    03.08.2017 12:36
    ja mam pytanie kto na tej wycince bije kase? Czy nie nalezaloby powolac komisji bo to naprawde normalne nie jest.Kornik w puszczy pozostaje drewno znika...sam Szyszko wyszacowal to na 2,5 miliarda czyli mamy wielka afere kilkakrotnie wieksza niz Amber Gold
  • Wiktor
    03.08.2017 13:49
    Proszę o podanie twardych argumentów a nie emocjonalnych tez. Tak potrafi każdy zwłaszcza kryjąc się pod anonimowym nickiem
  • Gosc Dzidzia.
    03.08.2017 15:33
    Do Fidel Castro.Według mojej wiedzy, kornik-jak sama nazwa wskazuje-siedzi w korze,więc drzewo jest zdrowe.Pytanie-w jakim miejscu drzewo jest korowane i gdzie zostaje kora?Dzidzia-z "Pan porucznik od huzarów,wiodac dzielne hufce,stanął raz kwaterą na leśniczówce. ..
  • MBTM
    03.08.2017 16:55
    Ja tam nie wiem jaki wpływ ma ten kornik na puszczę, ale nie jestem na tyle głupi by wierzyć że minister Szyszko wycina drzewa bo nie lubi drzew. Litości. Inna sprawa natomiast w PiS mi się podoba, pierwszy raz od 1991 roku mamy swoje zdanie, swoje stanowisko, w końcu polski rząd jest w stanie oddać sprawę przeciw Merkel i Macronowi do KE, w końcu polski rząd mówi o reparacjach wojennych ze strony Niemiec, W KOŃCU jesteśmy państwem nie teoretycznym. I nieistotne czy PiS ma rację czy nie, istotne że w końcu jesteśmy jak osoba dorosła, ze swoim zdaniem,poglądami, odpowiedzialni sami za siebie, potrafiący dbać o swoje zdanie, swoją autonomiczność. BRAWO!
    • Gość
      04.08.2017 05:21
      minister Szyszko zadal wyjasnienia smug jakie samoloty pozostawiaja po sobie twierdzac calkiem powaznie,ze te smugi to dowod na to,ze ktos nad Polska rozsiewa tajemnicze substancje "chemitralis"....uwazasz,ze z tym czlowiekiem wszystko jest w porzadku? Za II WS dostalismy ziemie od Niemiec a polski sejm zrzekl sie reparacji wojennych.Niesposob to odkrecic.To Rosja zabrala nasze ziemie i jej sie nalezy upominac.Istotne jest co mowi PiS i jest to przerazajace co z wami czyni.Wielka afere widzicie w osmiorniczkach za kilkanascie zlotych czy prywatnych podlsuchach bo politycy prywtnie brzydko mowia ale widziec niechcecie,ze jestesmy oklamywani i rozkradani.Czegos takiego nawet za komuny nie bylo.Kazdy z nas do SKOKow dolozyl 1000zl.Ty sie cieszysz,ze ciebie okradziono i kazdego czlonka twojej rodziny a ja nie.I taka jest miedzy nami roznica.Ja czekam na procesy w sprawie kradziezy poprzednikow o,ktorych PiS mowil. 2 lata minelo i doczekalem sie tylko na jeden. w Janowie Podlaskim sprawe umorzono a minister Jurgiel publicznie klamal.I co? I nic.Gdzie dowody smolenskie?Berczynski z komisji smolenskiej ,ktora oplacamy sowicie bezprawnie nie wiadomo jak i za ile sprzedal samoloty Macierewiczowi i uciekl.W SKOKach nadal kradna, Ziobro mial kontrole NIK.Polowa jego urzednikow zatrudniona nielegalnie i bierze bezprawnie najwyzsze premie i co?Ano nic.Ty sie cieszysz.Szyszko sprzedaje drzewo niewiadomo komu i za ile bo ten rabunek puszczy za darmo nie jest.Ty sie cieszyszysz a ja nie.Urzednicy Szydlo rozbijaja sie samochodami za miliony ty sie cieszysz...cyt."I nie istotne czy PiS ma racje czy nie,istotne jest,ze w koncu jestesmy jak osoba dorosla"...no wlasnie.To jest problem bo to co robi PiS normalne nie jest a was do tego przyzwyczajono i zamiast protestowac i zadac wyjasnien ty sie cieszysz,ze jestesmy oklamywani i okradani a mnie to martwi...martwi mnie,ze klamstwo w Polsce stalo sie cnota a prawda jest cenzurowana i wysmiewana.Martwi mnie,ze Ewangelia umarla bo zastapiono ja ...modlitwami...a ty sie cieszysz i mowisz,ze dorosles?
  • takietam
    03.08.2017 22:01
    W Nadleśnictwie Białowieża na terenach poza rezerwatami co roku wycinano wszystkie świerki zasiedlone przez korniki, nie pozwalając rozwinąć się gradacji. Podobnie było w Browsku i Hajnówce. Ponadto w Nadleśnictwie Białowieża do 170 pułapek feromonowych odłowiono w 2015 r. 155 litrów korników, w 2016 r. – 205 litrów, a w tym roku zaledwie przez trzy dni na początku maja aż 164 litry. Mimo to, kolejne połacie Puszczy zamierały nie z powodu nieskuteczności cięć sanitarnych, lecz ich braku
    • Gość1
      04.08.2017 08:55
      Poza administracją w/w nadleśnictw jest Białowieski Park Narodowy (już dawno powinna być nim objęta cała puszcza) gdzie ani zastawiania pułapek na korniki, ani cięć sanitarnych nie było i nie będzie. Aby skutecznie walczyć z kornikiem należałoby to robić również w BPN jak i w pewnym promieniu wokół całej puszczy, również na Białorusi, co jest niewykonalne. W naturze regulują populację kornika np. dzięcioły i organizmy pasożytujące na korniku, niepotrzebujące do tego publicznej kasy z MŚ. Również za sadzenie nowych drzew wiatrowi, ptakom czy gryzoniom nie trzeba płacić. Kto był w Puszczy Białowieskiej w obszarze ochrony ścisłej ten wie, jak wygląda drzewostan parę lat po gradacji kornika albo np. po nawałnicy, że nie jest to wcale martwy las. Między martwymi powalonymi świerkami wyrastają m.in. dęby.
  • Gość
    04.08.2017 01:19
    Kornik drukarz atakuje tylko niektóre gatunki drzew iglastych, przede wszystkim świerki (i to też nie wszystkie, i nie zawsze). Można to łatwo sprawdzić choćby w encyklopedii. Tymczasem Szyszko tnie wszystko jak leci, cały las mieszany potężnymi machinami do karczowania. Gdyby chodziło o kornika, posłałby pilarzy do selektywnej wycinki.
    • Leśnik z B
      04.08.2017 23:34
      Gość napisał: "Szyszko tnie wszystko jak leci, cały las mieszany potężnymi machinami do karczowania. Gdyby chodziło o kornika, posłałby pilarzy do selektywnej wycinki." Niestety mija się z prawdą i to bardzo! Niczego nie wycina się jak leci!!! Te maszyny służą do ścinania i okrzesywania drzew i dzięki temu szybciej można usunąć zasiedlone przez korniki świerki. Najważniejsze zawsze jest bezpieczeństwo pracowników, którzy tą pracę wykonują. Dalej Gość napisał: "Kornik drukarz atakuje tylko niektóre gatunki drzew iglastych, przede wszystkim świerki (i to też nie wszystkie, i nie zawsze). No nie zupełnie, Kornik drukarz atakuje przede wszystkim świerki, a gdy jest go dużo, również zdrowe - jak leci, a gdy już brakuj świerków to również sosny i modrzewie. Z tym mamy do czynienia. Tysiące hektarów umierającego lasu zarastającego trawami wyższymi od człowieka. Tylko w Białowieży blisko 700 000 m3 martwych świerków (w 5 lat) - bo minister, a raczej tzw. ekolodzy wiedzieli najlepiej.
  • Fryderyk
    04.08.2017 08:49
    Szanowna Redakcjo daleki jestem od tego, by wierzyć na słowo co mi powie jakiś polityk, np. min. Szyszko. Oczekuję od wolnych mediów, do których mam nadzieję należy Gość Niedzielny, by przeprowadziły małe śledztwo w tej sprawie. Trzeba mianowicie zapytać o to, komu (nie z imienia i nazwiska), jakiej grupie docelowej klientów sprzedawane jest to drewno. czy jest to drewno pełnowartościowe do celów stolarskich, ciesielskich czy do jakichś ciepłowni czy elektrowni. Jak kształtuje się sprzedaż ilościowa i wartościowa tego drewna w odniesieniu do poszczególnych miesięcy np. roku 2015, 2016. Czy i kiedy zostały dokonane ekspertyzy, z których wynika konieczność wycinki drzew z uwagi na kornika. I kilka innych pytań mogących ujawnić, czy przypadkiem tłumaczenia pana Szyszki nie są wielką ściemą, a wycinka surowca, jakim jest w Polsce drewno nie służy przypadkiem finansowaniu chorych obietnic wyborczych tego pożal się Boże "rządu".
  • hub381
    05.08.2017 14:27
    hub381
    Pierwszy raz dowiaduję się,że korniki atakują również dęby i inne drzewa liściaste rosnace w puszczy,które również się wycina.Koruje się drzewa świerki,drzewo się wywozi z lasu a kora pozostaje a z kory korniki osiadają na inne iglaki.I tak w kółko-nie rozumię tej"szyszkowskiej polityki ?
  • przyrodnik
    06.08.2017 00:30
    Usuwanie świerków zabijanych przez kornika nie jest szkodliwe dla puszczy. Nie potrzeba jeszcze więcej martwego drewna bo są tam jego ogromne ilości. Nadto świerk został tam posadzony przez człowieka, nie jest więc naturalnego pochodzenia. Logiczne że teraz należy to drewno szybko pozyskać i sprzedać a w miejscu wyciętego posuszu posadzić gatunki puszczańskie zapewniające trwałą bioróżnorodność. Polski nie stać na przeznaczanie miliardów złotych do zgnicia bo eko-euroreligia tak nakazała.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg