Ci, którzy wyjechali za granicę świadomi zagrożenia i przywieźli ze sobą koronowirusa, powinni ponieść konsekwencje i być odpowiednio ukarani, a także pokryć koszty leczenia.

Trzeci stopień zagrożenia!
Uwaga! Poziom doinformowania społeczeństwa o kolejnych "przypadkach" wzrasta z jednej osoby na artykuł do trzech osób na artykuł! Próbuje kaszlnąć - Nic. Wstrzymuję oddech na dziesięć sekund ( to podobno metoda domowa wykrycia modnego wirusa) - Nic! Nie poczułem się od tej informacji o trzech kolejnych ofiarach ani lepiej ani gorzej. To dobrze? Czy źle? Powinni chyba napisać jak taka informacja powinna na mnie wpłynąć. Chyba że tego wiedzieć nie powinienem dla własnego dobra. Czy tam w ministerstwie pana Szumowskiego stoi jakiś pojemnik z dozownikiem z którego wyciska się tytuły kolejnych artykułów ??? Proszę państwa są naprawdę ciekawe tematy: Czy serwery Netfilxa wytrzymają ogłoszenie zakazu wychodzenia z domu? Gdzie nabyć kaszę na czarnym rynku, kiedy w Biedronce i Lidlu załamią się łańcuchy dostaw? Jaka będzie maksymalna cena maseczek przeciwpyłowych na warszawskiej giełdzie? Czy w obliczu kryzysu wypędzony w domu środek odkażający na bazie cukru i drożdży rząd uzna chwilowo za legalny? Kto robi zakupy i wynosi odpadki osobom zmuszanym do domowej kwarantanny? Kiedy wreszcie Telewizja Polska wyemituje dobranockę z animowaną bajką dla dzieci o sposobach zabezpieczenia się przed wirusami? Do boju Polsko!

Koronawirus to nie tylko sprawa rządu. To sprawa nas wszystkich. To dziś sprawa każdego Polaka" - mówił prezydent (w innym artykule Gościa bez możliwości komentowania) :) Uśmiecham się. Kiedy wirus "będzie sprawą każdego Polaka" nie będzie dobrze. Minister straci możliwość informowania o "kolejnych przypadkach". Nie będzie o czym pisać. Prasa poniesie straty. Kościoły zostaną zamknięte na głucho. Po pustych ulicach czasem przebiegnie chyłkiem ktoś w maseczce. Albo sprawy wrócą do normalności bo jak zarażeni będą wszyscy nikt od nikogo nie będzie się musiał oddalać na metr, nie będzie zmuszony unikać podawania ręki. Może to jest jakieś rozwiązanie, aby wirus był sprawą każdego?