Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
Szkoda, że psychiatrzy nie zbadali ewentualnego związku nasilenia depresji z preferencjami politycznymi, czy jest korelacja z wyznawaną opcją, czy nie? No bo, jak tu nie popaść w depresję widząc i czując co się dzieje?
A może zbadali, tylko wynik był niepoprawny?
Jakby nie było, chyba dziś jest moda właśnie na depresję. Kiedyś psychiatrzy twierdzili, że co 10. Polak to jawny lub ukryty schizofrenik, niedawno modna była dysleksja. Na kolejną konferencję pewnie też coś wymyślą.
Czy jest zatem jeszcze ktoś psychicznie zdrowy w Polsce, czy nie ma? W oogóle zdrowy, bo inne medyczne specjalności kreują swoje mody, dajmy na to kleszcze, grypy ptasie i świńskie. Itd. Kreują, gdyż wygląda na to, że dopóki chory nie wie, że jest jakaś choroba to jest zdrowy. Nalepiej widać to po czytelnikach encyklopedii zdrowia - czyta taki hasło po haśle i zaraz co hasło, to mu pasuje. A co dopiero, gdy medyczne autorytety twierdzą, że powinien być chory!
A może to nie tylko mody, tylko sposób autorytetów na publiczne fundusze?