W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
Dla wielu krytyków najprostszym wytłumaczeniem konfundującego wyniku jest stwierdzenie, że autorzy eksperymentu przeoczyli jakiś powtarzający się "błąd systematyczny" - wynikający np. z zastosowanej metody pomiaru.
Jest jeszcze prostsze wyjaśnienie - autorzy eskperymentu nie użyli w obu laboratoriach szwajcarskich zegarków!
Dlatego czas we włoskim Gran Sasso okazał się szybszy od szwajcarskiego czasu w Genewie. Ot cała tajemnica rzekomego podważenia naukowego dogmatu, że nic we wszechświecie nie może być szybsze od ziemskiego światła.
Naukowy dogmat, że Pan Bóg, Stwórca i Animator kosmosu (oczywiście nienaukowo zakładając, że taki osobowy Byt w ogóle może istnieć), nie jest zatem wszechmocny. Stworzył Świat tylko na miarę ludzkich możliwości jego obserwacji, zmierzenia
Tylko, czy użycie szwajcarskich zegarków coś pomoże? Wszystko schodzi na psy: tandetna masówka, aby szybciej, aby więcej, Szwajcaria już nie ta, to pewnie i zegarki też.
.