W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
I niech ktoś zaprzeczy, że nie jesteśmy kolejny krok (taki niezauważalny, by zanadto nie bolało) ku państwu totalitarnemu? Ku państwu Orwella?
Medialny matriks już mamy prawie doskonały, trzeba tylko jeszcze różne nieszczelności pozatykać. Czas więc na kolejne ingerencje w wolności. Tak by nawet pierdnąć nie można było bez koncesji. A skoro koncesji, to i uiszczenia haraczu na jedynie słuszne Jelity, by żyło im się lepiej.
Jak wspomniałem wczoraj*/, krok do przodu i dwa kroki do tyłu.
Szczucie ludzi na siebie na wzajem, pacjentów na lekarzy i aptekarzy, tu obrońców zwierząt na sprzedawców, w tym ta władza jest najlepsza.
Tylko jak zwykle najsłabsi, tu i nielegalne zwierzęta, najbardziej na tym cierpią.
Szlag by ją, tę "obywatelską" władzę wreszcie trafił! Niech idzie tam skąd przyszła i normalnym ludziom da normalnie żyć!
*/ http://info.wiara.pl/doc/1043518.Ustawa-refundacyjna-weszla-w-zycie