Bo wyczuły że to nie były prawdziwe błyskotki. Zrobiły w konia naukowców haha.

Być może nie wszystkie kradną - a obserwować te mądre ptaszki warto: Na moim osiedlu kilka lat temu obserwowałem gniazdo srok od jego założenia. Niestety, kwietniowa śnieżyca złamała gałąź z gniazdem. Wśród potłuczonych jaj leżała dwugroszówka. Jakież to ludzkie - pieniążek na szczęście...
Innym razem podczas zimowych prac działkowych sroka wyciągnęła mi z kieszeni wiszącej kurtki kluczyki od auta. Daleko nie uleciała: upadła pod ich ciężarem w śnieg, zostawiając charakterystyczne odbicie ciała, łapek i skrzydeł. Po ułożeniu kluczyków zrozumiałem, że prawdopodobnie zainteresował ją wiśniowy brelok - może skojarzył się z mięsnym kąskiem?

Źródłem tych mitów w dużej mierze są dziecięce bajki. Należałoby od nowa je napisać, zgodnie z PRAWDĄ I FAKTAMI.
Podobnie bociany nie żywią się tylko żabami...