Komentarze do materiału/ów:
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
Bardzo bym chciał, żeby królowała prawda. Żeby można było uzyskać sprawdzone i rzetelne informacje o lekach, terapiach itp. A najbardziej chciałbym, żeby nareszcie ktoś zrobił uczciwe badania dotyczące żywności i pakowanej do niej chemii. Przecież to co obecnie się dzieje w tym temacie jest straszne.
Ja mam od jakiegoś czasu wrażenie, że panuje ogólnie przyjęte pozwolenie na kłamstwo. Kiedyś chociaż prasa czy radio starały się o podanie prawdziwych informacji, a teraz każdy może wciskać kit, od polityka po sklepikarza, od lekarza po mechanika, i absolutnie nie ma tego jak zweryfikować.
Nie wyleczyły Pani "tabletki antykoncepcyjne" lecz lek, który ma ten sam skład, co te tabletki. Nawet nazwę mają tę samą!
Lek leczy - czasami środki zawierające estragen czy progesteron mogą leczyć problemy hormonalne czy (jak w Pani przypadku) guzy jajników. Proszę mi jednak powiedzieć, co leczy antykoncepcja? Płodność? Jeśli tak, to nie wiedziałem, że płodność jest stanem chorobowym...
a wiecie że GRIPEX powoduje omamy, skórne reakcje nadwrażliwości, obrzęk naczynioruchowy, duszność, napady astmy oskrzelowej, uszkodzenie wątroby, agranulocytozę, trombocytopenię, martwicę brodawek nerkowych, ostrą niewydolność nerek, kamicę moczową i wiele innych?
na lekach antykoncepcyjnych też są tego typu ostrzeżenia. Wystarczy wiedzieć, że to nie bajki na dobranoc tylko prawdziwe ostrzeżenia i nie demonizować wszystkiego tylko zdawać sobie sprawę że coś za coś.
Lekarze natomiast stwierdzają, że środki antykoncepcyjne wpływają na ZWIĘKSZENIE ryzyka zapadania na niektóre choroby i to wielokrotnie.
Jeżeli jest podane, że kobiety stosujące dwuskładnikową antykoncepcję hormonalną zapadają na najgroźniejszy typ raka piersi i takie ryzyko wzrasta u nich o 320 %, to jest to wyraźny sygnał, że takie środki bynajmniej dla zdrowia kobiety obojętne nie są i wpływ na bezpłodność zażywającej ich kobiety może być znaczny.
No i licz się z tym, że końcówce swego życia może Ci towarzyszyć raczej "niezdrowy" rak.
A swoją drogą... Bóg postawił na mojej drodze dobrych lekarzy, którzy pomogli żyć mi dalej... w zdrowiu. :) Czyż nie jest w Biblii napisane "czyńcie sobie ziemię poddaną"? No jest. A to również oznacza kształćcie się, by służyć swoją wiedzą innym.
Antykoncepcja, to nie samo zło. Dość płytko ktoś spojrzał, jeśli tylko to dostrzega.
Wyniki uzyskane podczas badania Collaborative Group on Hormonal Factors in Breast Cancer w 1996 r., wskazują, że tabletka nieznacznie podnosi ryzyko zachorowania na raka piersi (1,1 razy większe niż u kobiet nie stosujących tej metody antykoncepcji) i jest najwyższe u kobiet, które zaczęły antykoncepcję hormonalną jako nastolatki. Poziom zagrożenia tym nowotworem wraca do normy po 10 latach przerwy w przyjmowaniu hormonów. Badania ujawniły jeszcze jedna regułę - rak piersi zdiagnozowany u kobiet stosujących ustną antykoncepcję jest zwykle we wcześniejszym stadium niż u kobiet, które nigdy nie stosowały tabletki, co wiąże się prawdopodobnie z częstszymi wizytami u lekarza kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną.
Stwierdzono też związek między przyjmowaniem tabletki antykoncepcyjnej (przez co najmniej 5 lat) a wyższym ryzykiem rozwoju raka szyjki macicy. Jednak 3-4 krotne zwiększenie zagrożenia tym nowotworem może wynikać z faktu, że aktywne seksualnie kobiety łatwo zarażają się wirusem brodawczaka ludzkiego - HPV, który inicjuje proces nowotworowy w szyjce macicy. Tabletka może ponadto nasilać ryzyko zachorowania na raka wątroby, ale nie zostało to jeszcze poparte wystarczającą liczbą dowodów naukowych.
Antykoncepcja hormonalna działa także profilaktycznie chroniąc w niewielkim stopniu przed rakiem jajnika. Tym skuteczniej im dłużej jest stosowana. Wyniki opublikowanego w 2010 r., międzynarodowego badania prowadzonego na terenie Wielkiej Brytanii, Holandii i Francji (International BRCA1/2 Carrier Cohort Study)wskazują, że w przypadku kobiet mających genetyczne predyspozycje do zachorowania na ten typ nowotworu, po roku stosowania tabletki antykoncepcyjnej zagrożenie chorobą spada o 10-12 proc., po 5 latach o 50 proc. Natomiast w przypadku raka trzonu macicy profilaktyczne skutki ustnej antykoncepcji utrzymują się nawet przez wiele lat po jej ustaniu.
Skończcie ze straszeniem i podpieraniem się opinią ludzi, którzy podpisali deklarację wiary, więc zdradzili medycynę. http://onkologia.org.pl/przyjmowanie-hormonow/
Proponuję, żeby do tego typu artykułów stosować takie samo podejście, dodać źródło, materiały na podstawie, których artykuł został stworzony. Dzięki temu każdy będzie mógł zweryfikować, czy informacje tutaj zawarte są prawdziwe i wiarygodne. W dobie antyszczepionkowców to naprawdę jest niezwykle ważne.