• aristotle
    12.02.2016 10:20
    Problem filozofii ks. Hellera jak i śp. bp. Zycińskiego polega na tym, ze opierają swoje dowodzenie na nauce pozytywistycznej, która jest oparta na Kartezjuszu i innych filozofach, którzy odrzucili bądź zanegowali pojęcie "substancji", wchodzac poprzez to w swiat "bytów możliwych", a wiec w świat idei Platona i dewagacji matematyczno-fizycznych. Juz Arystoteles odszedł od tego rozumienia rzeczywistości akcentując świat rzeczy, a Sw. Tomasz rozwinął to rozumienie akcentujac ISTNIENIE jako najważniejszy moment bytowy.Heller jak i Zyciński na sposob maniaka odrzucają tę najbardziej wyjatkowa tradycje filozoficznej myśli - filozofii realistycznej na korzyśc Platońskiego idealizmu w wersji Nowożytnego scientyzmu. Jedynie przykro, ze robią to reprezentanci Kościoła, który jako jedyny w swiecie widzialnym stawia najwyżej - PRAWDĘ DOBRO I PIĘKNO. Co za wielka KONFUZJA...
  • aristotle
    12.02.2016 10:42
    Obserwując wystapienia Ks. Hellera na forum publicznym czesto ubierającego sie w KRAWAT zamiast koloratki, wydaje się, ze zabiega on o popularność świata naukowego (ateistycznego, agnostyckiego), a wiec raczej w słuzbie "ducha tego czasu". Tak jak wcale nie tak dawno temu E. Gilson zauważył podczas swoich studiów na Sorbonie w Paryżu, wielkie odejście pewnych naukowców - "PORZUCENIE SYNAGOGI".

    "Filozoficzne nawrócenie syna synagogi polega na odwróceniu się od niej plecami"
    - E. GILSON "FILOZOF A TEOLOGIA" S.27

    Czy własnie nie obserwujemy tego u Hellera, Życińskiego i tym podobnych???
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg