Podaje się, że Niemcy spalają 50% węgla, który spalany jest w UE. Ale to Polska i kraje wyszechradzkie szkodzą najbardziej. Kolejna kontrola przemysłu i bat w postaci kar za wyimaginowane przestępstwa?

według autora winni są mieszkańcy bo pala w piecach. Zalecam wyjście z domu i sprawdzenie jakie korki są na ulicach i zastanowienie się dlaczego... Dlaczego w Berlinie jest 50% samochodów na 1000 mieszkańców w porównaniu z Warszawa? Dlaczego bilet dzienny na cały transport publiczny w Wiedniu kosztuje 1 Euro? Dlaczego transport publiczny w Tallinie jest bezpłatny?

Czy jesteśĶy spokojniejsi? Oczywiście że jesteśmy. Pan minister zdrowia PISowskiego rządu powiedział,że smog jest niegroźny. A przecież nasz rząd dba o naród i pochyla się z troską nad każdym z nas. Wiem to z portalu wiara.pl.

JAK NIE OCIEPLENIE KLIMATU TO SMOG I TO WSZYSTKO PRZEZ POLAKÓW, CHYBA COŚ TU ŚMIERDZI I TO NIE JEST SMOG.

Zgadzam się co do transportu publicznego!!! Bilet miesięczny w Warszawie opłaca się tylko studentom. Dla zwykłego obywatela, to koszt 80 zł (jeśli kupi się od razu na 3 miesiące). Kiedy w rodzinie jest 2 dorosłych np mama i tata, to jest to koszt 160 zł miesięcznie! Nie wszystkich stać na taki luksus.

Mieszkam na terenie aglomeracji śląskiej, na terenach podmiejskich. Nie ma tu komunikacji zbiorczej. Do najbliższego miasta (Pszczyna) mam 45 min.szybkim marszem. Do drugiego najbliższego miasta (Tychy) jedzie 3 razy dziennie okrężny zdezelowany bus 1,5h. A to jest zaledwie 15km. Opcja druga: 35 min.piechotą do pociągu (których jeżdzi mało). Dlatego mamy w domu 3 samochody, bo trzeba dojechać do pracy i na uczelnię. Podobnie ma większość moich sąsiadów. Dajcie nam komunikację jak w Berlinie, to chętni zrobimy się ekologiczni i sprzedamy auta.

Bardzo dobry (i potrzebny) artykuł. Smog to obecnie zmora Polski.

2 lata minęły, a tekst jakże aktualny :/