Oczyszczanie z bakterii i grzybów np. filtrów wody czy aparatury medycznej - umożliwia patent oparty o badanie nanocząstek, autorstwa badaczek z białostockich uczelni. Ich zdaniem metoda jest prostsza i tańsza od obecnie stosowanych.
Wynalazek ma ochronę patentową w kraju, może znaleźć zastosowanie w medycynie i przemyśle - poinformowała PAP prof. Halina Car z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku (UMB), pod której kierunkiem odbywały się prace. Do zespołu należały też dr Katarzyna Niemirowicz z tej samej uczelni oraz dr hab. Izabela Święcicka i dr Agnieszka Wilczewska z Uniwersytetu w Białymstoku.
Car powiedziała, że do tej pory jednym ze sposobów usuwania chorobotwórczych patogenów z cieczy było stosowanie np. specjalnych filtrów, ale te - jak dodała - zatrzymywały bakterie, a ich separacja wymagała dodatkowych procedur. Natomiast wynalazek zakłada separację tych mikroorganizmów za pomocą nanocząstek, które są usuwane z cieczy. Zdaniem profesor, to innowacyjna metoda, która jest prostsza i tańsza od poprzednich.
W badaniach nad zastosowaniem tych nanocząstek badaczki wybrały jedne z najbardziej popularnych czynników chorobotwórczych: pałeczki okrężnicy, gronkowca złocistego, pałeczki ropy błękitnej czy grzybów candida, które to patogeny - jak zaznaczyła Car - są bardzo powszechne. "Wybrałyśmy podstawowe patogeny, które mają już udokumentowane efekty wywołujące liczne schorzenia" - dodała.
Podczas badań, które były przeprowadzone w laboratoriach UwB, sprawdzano jak na te patogeny oddziałują nanocząstki. Car mówiła, że nanocząstki pokryto powłoką złota lub aminosilanem dzięki czemu - jak podkreśliła - uzyskiwały nową jakoś. "W trakcie badań zauważono, że bakterie przylegają do nanocząstek, a te można usunąć z dowolnego płynu za pomocą magnesu" - dodała profesor.
Wyjaśniła, że do cieczy wprowadza się nanocząstki, następnie miesza się ją, wtedy do nanocząstek przyczepiają się mikroorganizmy. Kolejnym krokiem jest przyłożenie magnesu, za pomocą którego nanocząstki są przemieszczane w jedno miejsce i łatwo je usunąć. "W ten sposób oczyszcza się zakażony płyn" - mówiła Car.
W ocenie Car wynalazek może znaleźć zastosowanie zarówno w medycynie jak i przemyśle. Jako przykład podała oczyszczanie rurek do inhalacji, ustników, protez zębowych, cewników, wzierników i innych sprzętów wielokrotnego użycia oraz wody po zamontowaniu ich w filtrach. Metoda opracowana przez badaczki jest - ich zdaniem - prostsza i tańsza. Nanocząstki nie ulegają destrukcji podczas procesu separacji, dzięki czemu mogą być stosowane wielokrotnie.
Obecnie zespół szuka sposobu na wdrożenie wynalazku. Car mówiła, że prowadzone są rozmowy z firmami na stworzenie prototypu.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.