Kupujemy metki i etykietki. Kupujemy wypromowane znaki firmowe. I kupujemy wyższą cenę. Neurobiolodzy wykazali, że drogie wino smakuje naszemu mózgowi lepiej, gdy wiemy, że jest drogie. Zobaczyli, która część naszego mózgu sprawnie w tej kwestii oszukuje.
Opisane odkrycie uznano za tak ważne, że trafiło ono do prestiżowego pisma naukowego „Nature”. Odkrycie tłumaczy wiele mechanizmów, z którymi spotykamy się na co dzień. Po wyższej cenie towaru spodziewamy się wyższej jakości, a wyższa jakość musi przecież smakować lepiej. Tak bardzo w to wierzymy, że droższy produkt naprawdę smakuje nam bardziej. W kinowym przeboju – filmie „Matrix” zdrajca Regan siedzi w restauracji z agentem Smithem, zajada się krwistym befsztykiem, popijając go doskonałym burgundem i stwierdza: „Ja wiem, że ten befsztyk i to wino nie istnieją. Za chwilę jednak Matrix powie mojemu mózgowi, jak wspaniałe są te smaki. Ignorancja to błogosławieństwo!”. Dokładnie tak: smak, podobnie jak wszelkie nasze zmysły, jedynie odbierają stymulacje. Dopiero mózg przetwarza te bodźce na odczucia i wrażenia. A zatem to nie nasze oczy widzą, tylko mózg. I nie nasz język smakuje wspaniałe potrawy, tylko mózg. Oznacza to również, że wszelkie zmysłowe oszustwa mają swe źródło w mózgu. Czasem płata on nam figle ze zmęczenia. Może to także czynić „z pełną premedytacją”.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.