Fragment książki "Kościół i nauka", Wydawnictwo WAM, 2003 Rozszerzenie teorii ewolucji na człowieka Kolejne gatunki w linii człowiekowatych Wyjątkowość naszego gatunku .:::::.
Linneusz, by określić miejsce człowieka wymyślił rodzaj Homo i gatunek sapiens. Tak powstał Homo sapiens (1758) zgodnie z jego binominalną nomenklaturą. „Naczelnymi”, Primates, nazywa grupę ssaków, w której umieszcza także człowieka, w przeciwieństwie do pozostałych ssaków, określanych mianem Secundates. Rozróżniamy 51 rodzajów naczelnych aktualnie żyjących, nie licząc człowieka. Nie ma zgody, co do dalszego podziału „rzędu” naczelnych, a jego taksonomia nie jest stała.
Pomijając inne kategorie taksonomiczne, w których także umieszcza się człowieka, powiemy, że jest on członkiem typu Chordata, podtypu Vertebrata, klasy Mammalia, rzędu Primates, rodziny Hominidae, rodzaju Homo, gatunku sapiens.
Rozszerzenie teorii ewolucji na człowieka
Th.H. Huxley w książce Stanowisko człowieka w przyrodzie (1863, pol. wyd. 1874) utrzymuje, że człowiek powstał na drodze ewolucji ze zwierzęcia. Darwin publikuje w 1871 r. (pol. wyd. 1959) O pochodzeniu człowieka, dzieło, w którym usiłuje wykazać, że człowiek również podlega prawu ewolucji gatunków i że pochodzi od małp naczelnych.
Dzisiaj nikt nie twierdzi, że współcześni ludzie pochodzą od małpy czy od jakiegoś gatunku żyjących hominidów: goryla, szympansa, orangutana czy gibona. Ewolucjoniści utrzymują jedynie, że gatunki te oraz człowiek mają wspólnego przodka. Wychodząc od danych paleontologicznych, starają się ustalić początek i kolejne kroki postępującej dyferencjacji.
Próba odtworzenia filogenezy rasy ludzkiej zrodziła wiele odmiennych opinii co do sposobu i czasu, w którym ludzka gałąź oddaliła się od pnia rodowego. Wiele luk w danych, jakimi dysponują i wspierają się uczeni, przywodzi na myśl obraz szlaku wytyczanego przez leżące daleko od siebie kamienie, gdzie tylko wyobraźnia podpowiedzieć może, jak dojść od jednego do drugiego.
Pomysł rozciągnięcia na człowieka teorii ewolucji zyskał szereg silnych argumentów w postaci wydobywanych co jakiś czas skamielin kolejnych grup hominidów, które w miarę upływu czasu coraz bardziej różniły się od małp człekokształtnych, wykazując jednocześnie coraz więcej podobieństw do współczesnego człowieka.
Wszystko zaczęło się do znaleziska (1856) czaszki i fragmentów szkieletu w dolinie rzeki Neander (Neandertal, Niemcy); od niej pochodzi nazwa całej grupy, ponieważ czaszka dziecięca odkryta wcześniej (1848), znacznie później zidentyfikowana została jako neandertalska. Około 1890-1891 E. Dubois natrafia na Jawie na szczątki pierwszego pitekantropa (Pithecanthropus erectus). Już w XX wieku następują kolejne znaleziska: szczęka Mauera (Niemcy, 1907), sinantropa, Sinanthropus pekinensis (Zhoukoudian, Chiny, 1921), szczątki pierwszego z australopiteków, Australopithecus africanus (Taung, Południowa Afryka, 1924) itd.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zdecydowanie lepiej zjeść produkt spożywczy, naturalny i smaczny, niż tabletkę.
Naukowcy namawiają do intensywnej obserwacji planet tego rodzaju.
Opierają się na naukowych danych na temat wpływu takiego systemu na zegar biologiczny.
70 proc. wszystkich znanych meteorytów pochodzi z trzech młodych rodzin planetoid.