O problemie suszy w Polsce mówi Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu Badawczego.
Maciej Kalbarczyk: W ostatnich tygodniach wiele mówi się o problemie suszy hydrologicznej. Co kryje się pod tym pojęciem?
Paweł Staniszewski: Zacznijmy od wyjaśnienia, czym jest susza meteorologiczna, będąca wcześniejszą fazą wspomnianego zjawiska. Charakteryzuje się ona brakiem opadów atmosferycznych lub ich niedoborem przez okres co najmniej 20 dni. Z czasem z tego powodu dochodzi do obniżenia poziomu wód w rzekach i jeziorach. W takich warunkach odsłaniają się szerokie plaże, widać też łachy i kamienie. Gdy przepływ wody w rzece przez co najmniej 10 dni będzie się utrzymywał poniżej wartości umownej SNQ [średniego niskiego przepływu z wielolecia – przyp. red.], wówczas wydajemy ostrzeżenie o suszy hydrologicznej. Kolejnym etapem jest natomiast susza hydrogeologiczna, którą cechuje brak wody już nie tylko w ciekach wodnych i glebie, ale także pod ziemią.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To jedno z miejsc najlepiej pokazujących, jak promieniowanie oddziałuje na międzygwiezdną materię.
W czwartek przypadał Światowy Dzień Przeciwdziałania Malarii.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.