• ktoś
    16.06.2011 12:41
    Mój proboszcz upiera się,że bierzmowanie to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej.Takich księży jest,niestety,więcej.Przyjęcie takiej optyki wyznacza charakter przygotowań do bierzmowania.Biskup już był,udzielił sakramentu.Młodzi z ulgą z kościoła wyparowali.Obawiam się,że o Youcat nawet nie słyszeli...Serce boli,lecz cóż robić?
  • Szakal
    16.06.2011 14:24
    Szakal
    Ja sobie sprezentowałem Youcata po bierzmowaniu.

    Gdy już otrzymałem ten sakrament to uświadomiłem sobie że powinienem nie poprzestawać na pogłębianiu mojej wiary.

    Teraz noszę go cały czas w plecaku.

    Youcat mógłby być dobrym prezentem dla bierzmowanych.

    A z ceną to nie przesadzajmy. 29.90 zł za taki "wielki" katechizm na całe życie. Widziałem droższe np WAMu (w drodze do Emaus).

  • Awa
    16.06.2011 16:28
    Awa
    Sa diecezje gdzie 160 pytań nie jest wystarczającym przygotowaniem do bierzmowania:)
    O YouTubie:) dla katolików pierwszy raz dziś usłyszałam.
  • KaeL
    18.06.2011 13:48
    Prosze ksiedza: najpierw uwaga ogolna: nic sie nie zmieni w przygotowaniu do Sakramentu Bierzmowania, jezeli nie znajdzie sie zaden ksiadz, ktory by cos zaczal zmieniac. No chyba, ze uwaza ksiadz, ze to mlodziez i rodzice sami powinni zastrajkowac i zazadac reformy?

    A teraz kilka pytan:
    - kto jest odpowiedzialny za tresc i forme przygotowania do bierzmowania? Proboszcz czy biskup? Jezeli biskup, to tam trzeba by zaczac: biskup wydaje okolnik z "ramowka" obowiazujaca wszystkich proboszczow. A jak te ramowke wypelnia, to np ich sprawa. (To nie teoria - w mojej diecezji mniej wiecej tak to wyglada plus sa z diecezji przygotowywane materialy pomocnicze).
    - pytanie kolejne: dlaczego kandydat do bierzmowania ma wykuc caly "maly katechizm" (160! pytan - za moich czasow bylo to jeszcze 130 i tez wystarczylo - nikt tego po roku juz nie pamietal)?
    A gdyby wziac za podstawe Youcat i na spotkaniach w malych grupach przerabiac temat po temacie?
    Nie da sie? Bo co? Bo biskup nie bedzie wiedzial o co pytac, czy sam zna odpowiedzi tylko katechizmowe?
    Jezeli mlodziez zrozumie tresci, to (raczej) nie bedzie potrafila wyrecytowac formulek, ale moze odpowie sensownie tak jak zrozumiala?
    - Koszty: a gdyby tak wprowadzic Youcat jako podstawe przygotowania i ustalic minimalna cene na 10 zl, jak do tej pory, a jak kogos stac na wiecej, to cene rzeczywista? A reszte kosztow pokrywa parafia? Chyba jest to jednak lepsza inwestycja w przyszlosc Kosciola i parafii niz kolejny remont generalny kosciola po 10 latach? A koszty nieporownywalnie mniejsze.

    I powtorze jeszcze raz: nie wystarczy dostrzec problem. Trzeba jeszcze cos konkretnie zrobic, zeby zmienic zle przyzwyczajenia. I KTOS MUSI ZACZAC!

    Zycze powodzenia!
  • KaeL
    18.06.2011 13:48
    Prosze ksiedza: najpierw uwaga ogolna: nic sie nie zmieni w przygotowaniu do Sakramentu Bierzmowania, jezeli nie znajdzie sie zaden ksiadz, ktory by cos zaczal zmieniac. No chyba, ze uwaza ksiadz, ze to mlodziez i rodzice sami powinni zastrajkowac i zazadac reformy?

    A teraz kilka pytan:
    - kto jest odpowiedzialny za tresc i forme przygotowania do bierzmowania? Proboszcz czy biskup? Jezeli biskup, to tam trzeba by zaczac: biskup wydaje okolnik z "ramowka" obowiazujaca wszystkich proboszczow. A jak te ramowke wypelnia, to np ich sprawa. (To nie teoria - w mojej diecezji mniej wiecej tak to wyglada plus sa z diecezji przygotowywane materialy pomocnicze).
    - pytanie kolejne: dlaczego kandydat do bierzmowania ma wykuc caly "maly katechizm" (160! pytan - za moich czasow bylo to jeszcze 130 i tez wystarczylo - nikt tego po roku juz nie pamietal)?
    A gdyby wziac za podstawe Youcat i na spotkaniach w malych grupach przerabiac temat po temacie?
    Nie da sie? Bo co? Bo biskup nie bedzie wiedzial o co pytac, czy sam zna odpowiedzi tylko katechizmowe?
    Jezeli mlodziez zrozumie tresci, to (raczej) nie bedzie potrafila wyrecytowac formulek, ale moze odpowie sensownie tak jak zrozumiala?
    - Koszty: a gdyby tak wprowadzic Youcat jako podstawe przygotowania i ustalic minimalna cene na 10 zl, jak do tej pory, a jak kogos stac na wiecej, to cene rzeczywista? A reszte kosztow pokrywa parafia? Chyba jest to jednak lepsza inwestycja w przyszlosc Kosciola i parafii niz kolejny remont generalny kosciola po 10 latach? A koszty nieporownywalnie mniejsze.

    I powtorze jeszcze raz: nie wystarczy dostrzec problem. Trzeba jeszcze cos konkretnie zrobic, zeby zmienic zle przyzwyczajenia. I KTOS MUSI ZACZAC!

    Zycze powodzenia!
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Dlaczego przegra?

ks. Włodzimierz Lewandowski DODANE 16.06.2011 AKTUALIZACJA 16.06.2011

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg