W Drodze Mlecznej wykryto gwiazdową czarną dziurę o rekordowo dużej masie
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.
Gawron żywi się pędrakami i innymi bezkręgowcami, a także pokarmem roślinnym. W żaden sposób nie zagraża zającom. Ochrona "drapieżników myszołowatych" (nie ma czegoś takiego - może chodzi o myszołowy) nie ma nic do rzeczy z liczebnością zajęcy, bowiem myszołowy prawie w ogóle nie polują na zające - zające w diecie myszołowów w większości przypadków to padlina pozostała po innych drapieżnikach lub osobniki, które zginęły potrącone przez samochód (dlatego tak często widuje się myszołowy na drzewach i słupach przydrożnych).
Obawiam się, że Pan Pawlaczyk nie zna zasad funkcjonowania przyrodniczych organizacji pozarządowych, bo wtedy by wiedział, że ich priorytetem jest ochrona wszystkich gatunków i siedlisk, a nie "jednostek".
Zastanawiające jest również to, że środowiska łowieckie przedstawiając negatywne zmiany w krajobrazie rolniczym przeważnie nie przedstawiają losu innych gatunków niż zając i kuropatwa. Jeśli gatunek nie jest łowny, nie może widać liczyć na równie duże zainteresowanie z ich strony.
W moich okolicach - Woj. Lubelskie- caly rok widze zajace, szczegolnie wieczorem przy drogach. Obecnie przejechanie 20 km wioskami (przykadowo wczoraj w poniedzialek wielkanocny) wracajac do domu naliczylem ich conajmniej 10 na tak krotkim odcinku.
Byc moze deficyty sa lokalnie ale biorac pod uwage ze wschod polski jest BARDZO ogolocony z dzikiej zwierzyny to i tak mozna bardzo duzo jej spotkac.