Tłuste jedzenie, jakie serwują fast-foody nigdy nie jest zdrowe, ale wypijanie po nim kawy i spożywanie słodyczy szkodzi jeszcze bardziej, zwłaszcza chorym na cukrzycę - wynika z kanadyjskich badań, które publikuje pismo "Journal of Nutrition".
Orzechy włoskie zawierają więcej przeciwutleniaczy i o lepszych właściwościach zdrowotnych niż jakiekolwiek inne orzechy - poinformowano podczas 241. zjazdu American Chemical Society. Spożywanie 7 orzechów dziennie obniża ryzyko chorób serca, niektórych rodzajów raka, kamicy żółciowej, cukrzycy typu II i wielu innych chorób.
Komisja Europejska zarekomendowała krajom UE, by sprawdzały świeżą żywność importowaną z Japonii pod kątem radioaktywności. Chodzi o żywność wysyłaną z Japonii od 15 marca, z związku z ostatnią awarią elektrowni jądrowej - powiedział PAP rzecznik KE ds. zdrowia.
Jeden na czterech Kanadyjczyków i jeden na trzech Amerykanów to osoby otyłe - takie są rezultaty badania przeprowadzonego wspólnie przez kanadyjski urząd statystyczny i amerykańskie Centrum Kontroli Chorób (CDC).
Na całym świecie rosną ceny żywności. Zboża, cukru, mięsa, mleka… Tak drogo nie było od ponad 20 lat, odkąd ONZ-otowska agencja ds. Wyżywienia i Rolnictwa prowadzi regularne badania.
Spożywanie większych ilości błonnika może zmniejszać ryzyko przedwczesnego zgonu, m.in. z powodu chorób układu krążenia, infekcji i schorzeń oddechowych - wynika z pracy, którą zamieszcza internetowe wydanie pisma "Archives of Internal Medicine".
Dzieci, które jedzą dużo przetworzonej żywności, np. chipsów i słodyczy, mają nieco niższy iloraz inteligencji niż rówieśnicy na zdrowszej diecie - wynika z pracy opublikowanej w piśmie "Journal of Epidemiology and Community Health".
Trzej winowajcy chorób układu krążenia to: stres, brak ruchu i cholesterol. Ten ostatni powoduje, że na ścianach tętnic tworzą się blaszki miażdżycowe. Pierwsze powstają już w dzieciństwie.
Co dziewiąty gimnazjalista idzie do szkoły, popijając napój energetyczny. Co piąty pije go kilka razy w tygodniu - alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Epidemia otyłości szerząca się wśród dzieci to raczej wynik złych nawyków żywieniowych i braku ruchu, a nie genów - piszą naukowcy na łamach pisma "American Heart Journal".