A dajmy na to autostrad na sedesach sadzonych i orlków na trasie zwiedzania nie przewidziano? Szkoda. Nawet jeśli nie techniki i nie już, to zaraz zabytkami przecież będą.
A w Warszawie Muzemum Kolejnictwa zdycha, zabytkowe pojazdy rdza, a dokumenty pleśń zżerają. Pisał o tym niedawno Gość.
A dajmy na to autostrad na sedesach sadzonych i orlków na trasie zwiedzania nie przewidziano? Szkoda. Nawet jeśli nie techniki i nie już, to zaraz zabytkami przecież będą.
A w Warszawie Muzemum Kolejnictwa zdycha, zabytkowe pojazdy rdza, a dokumenty pleśń zżerają. Pisał o tym niedawno Gość.