Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie nauka.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W poniedziałek pierwszy polski satelita naukowy oficjalnie otrzymał imię Lem, które wcześniej w głosowaniu wybrali internauci. Uroczystość odbyła się w Centrum Badań Kosmicznych (CBK) PAN w Warszawie.
Uczeni japońscy opracowali tzw. robota zdalnego, kierowanego ruchami ciała operatora. Może on także postrzegać otoczenie korzystając ze stereoskopowych kamer w głowie robota i gogli 3D. Skonstruowanie takiego robota przewidział Stanisław Lem - poinformował New Scientist.
"Summa Technologiae" Stanisława Lema, w pół wieku od pierwszego wydania polskiego, została wydana po angielsku.
Pierwszy polski satelita naukowy Lem wychodzi teraz z "okresu dziecięcego" - powiedział PAP dr Marcin Stolarski. Naukowcy chcą, by potencjalne błędy popełnił w laboratorium, pod ich czujnym okiem, zamiast w kosmosie. Start Lema planują na grudzień tego roku.
Polski satelita Heweliusz ma szansę, by w przestrzeni kosmicznej znaleźć się już w grudniu br. W kosmos poleci na chińskiej rakiecie. Umowa w tej sprawie jest jeszcze negocjowana. Start Lema - innego polskiego satelity naukowego - planowany jest na listopad br.
Powstawał przez niemal 10 miesięcy, a już niebawem prototyp ujrzy światło dzienne. Twórcy lekkiego motoru elektrycznego, w skrócie nazywanego LEM, chcą pokazać efekty swojej pracy pod koniec czerwca, zanim pojazd wyjedzie do Barcelony, gdzie zmierzy się z innymi podobnymi konstrukcjami.
Zobacz zdjęcia lekkiego motoru elektrycznego i zespołu, który go stworzyłZdjęcia: Kacper Kowalczyk
Ks. prof. Michał Heller: Podejrzewamy, choć nie mamy pewności, że nie jesteśmy jedynymi istotami we wszechświecie obdarzonymi samoświadomością i wolnością wyboru. Słowa te są istotne w związku z odkryciem przez NASA siedmiu planet podobnych do Ziemi.