Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie nauka.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W obliczu kryzysu i braku porównywalnych ambicji ze strony innych gospodarek światowych, Francja i Niemcy na wspólnej konferencji w Brukseli ogłosiły, że nie chcą, by UE zobowiązywała się do redukcji emisji CO2 powyżej 20 proc. do 2020 roku.
Wbrew oczekiwaniom, KE nie zaapelowała w środę o zwiększenie redukcji emisji CO2 z 20 do 30 proc. do 2020 roku, a jedynie o debatę na ten temat. Choć sama KE skłania się ku zwiększeniu ambicji, to przyznaje: dziś priorytetem jest wyjście z kryzysu euro.
Organizacja ekologiczna Greenpeace skrytykowała w poniedziałek Polskę za brak poparcia dla projektu deklaracji, jaką ministrowie środowiska "27" mają przyjąć w czwartek na temat ograniczenia unijnych emisji CO2 o 30 proc. do 2020 r. zamiast uzgodnionych już 20 proc.
Handel uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych obejmie emisję z instalacji przemysłowych, a także z operacji lotniczych - zdecydował Sejm. Przepisy takie zawiera uchwalona w czwartek ustawa o handlu emisjami.
W piątek Polska znowu zawetowała plany dalszej redukcji emisji CO2 w UE po 2020 r., teraz w energetyce. Komentując weto wicepremier Waldemar Pawlak mówił, że nie jest dla nas argumentem, że może jesteśmy osamotnieni, ale że jesteśmy przekonani, że mamy rację.
Zaproponowane w środę przez Komisję Europejską rozporządzenie ma zobowiązać producentów samochodów, w tym vanów, do stosowania niskoemisyjnych technologii, by w 2020 r. takie pojazdy nie emitowały więcej niż 95 gramów CO2 na kilometr.
Polska sprzeciwia się ingerencji w rynek handlu uprawnieniami do emisji CO2. Takie działanie sztucznie podwyższy koszty. Na wniosek Polski ministrowie UE środowiska omówią plan opóźnienia aukcji CO2.
Rzekome wstrzymanie procesu globalnego ocieplenia w ostatnich 15. latach - jeden z głównych argumentów klimatycznych sceptyków, wziął się z niepełnej kalkulacji danych - twierdzą naukowcy z uniwersytetu w York i Ottawie.